Kot go nie chciał, pies nie dojadł...
Pamiętacie ten uroczy wierszyk z dzieciństwa o barszczyku, który nie cieszył się wzięciem?
"...kot go nie chciał,
pies nie dojadł
moje dzieci go nie chciały
ale barszczyk doskonały..."
W moim przypadku jest tak z ciuchami.
W moim przypadku jest tak z ciuchami.
Dziedziczę po moich chłopakach rożne elementy garderoby. Najczęściej są to bluzy i koszule. Skarpetek nie dziedziczę - własnoręcznie je podkradam. Zwłaszcza mięciutkie, szare, świetne do uprawiania sportu. Hmm, jakoś głupio zabrzmiało to ostatnie zdanie. Ale taka jest, niestety cała prawda o....
Gdy robiłam te zdjęcia nie było jeszcze trzydziestostopniowych upałów, a ja tęskniłam za odrobiną słońca. Gdy to piszę, jest parno jak w tropikach, mimo, że jest grubo po północy. Czasami marzenia spełniają się z nawiązką.
Kochani, już nie pamiętam kiedy ostatni raz zaczęłam urlop tak słonecznie! Zaczynam odliczanie beztroskich chwil. Moje wakacje uważam za otwarte! Do środy.
bluza, koszula - Zara - spadek po synu,
torebka - Rylko,
buty - CCC,
spodnie - Zara
Kochana udanych wakaciiiiii!!!! Mowitam ze bedzie goraco :-)
OdpowiedzUsuńW :-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze sa ciuchy podkradane. W nich można się czuć najlepiej, bo przy odrobinie metafizyki przejmuje się dobrą energię pozostawioną przez poprzednich użytkowników:-)))
OdpowiedzUsuńOooo! Czujesz bluesa:) dlatego tak lubię chodzić w ubraniach męża i syna. Dobrze, ze nie jest na odwrót i nie podkładają mi sukienek! :)
Usuńsorry jak to do środy??!!!! do której środy????!! zobaczymy się?całuję!!
OdpowiedzUsuńKochana moja! Jasne, ze sie zobaczymy. Do środy - ponieważ w środę nowy post :) a zobaczyć sie - to obowiązkowo ! Niech sie tylko lekko ogarnę. :)
Usuńjoł, joł Agnieszko... ja uwielbiam taki styl i też podkradam mojemu synowi bluzy, koszule i koszulki...oprócz skarpet ;)))
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz, jak zwykle :)
pozdrawiam niedzielnie i też upalnie :)))
Joł, joł moja droga wielkie dzięki i miłego urlopowania :)
UsuńJa też miałam kilka rzeczy po synach, ale już schodziłam, teraz rozmiary nie pasują:-))))
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku:-)
Odezwę się Basiu :) niech sie tylko ogarne:)
UsuńNie pamietam tego wierszyka!!! W spadku po synie mam jedną rzecz - dresy :-) Miał wtedy chyba 13 lat i to były jego ostatnie dresy, teraz nawet nie chce słyszeć...na więcej spadków się nie zanosi....a bluzy to ja ostatnio uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńMiłego leniuchowania!!!
Dzięki Madziu!
UsuńBluza genialna!!! Jak dobrze mieć takie spadki ;-) ja teraz wlasnie przywiozlam sobie Piotrkowa ( mój siostrzeniec tez ma na imie Piotr tak jak mój pierworodny ale jest od mojego o 20 lat starszy) bluzę piekna czerwona, tak mi sie spodobala ze mi ja dal, jak ja go kocham!!! Ale granatowa chętnie bym przytulila wiec jak Ci sie znudzi przyślij mi :-)
OdpowiedzUsuńKochana, jak coś to jestes pierwsza w kolejce :) ciuchy maja to do siebie, ze lubią krążyć :)
UsuńSuper, Aga to czekam ;)
UsuńPrzepięknie wyglądasz, przepięknie, wybitnie Ci te ciuchy pasują :-)))
OdpowiedzUsuńMoze powinnam pomyśleć na zmianie stylu - w tym kierunku :) dzięki Krysiu!
Usuńwierszyka nie znałam, choć wydawało mi się, że znam wszystkie, a tu nic z tego
OdpowiedzUsuńcudnych wakacji Agnieszko :)
To cieszę sie, ze mogłam poznać nowy wierszyk dzięki mnie, całuski :)
UsuńMam to samo. Też mi ostatnio pasują bluzy syna . Udanych wakacji. Ania
OdpowiedzUsuńAle która ze znanych mi Ań? W każdym razie wszystkiego dobrego z okazji imienin :)
UsuńWspaniałego wakacyjnego wypoczynku!!!:)))
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńAgnieszka wygladasz przebojowo,
OdpowiedzUsuńJa mojemu nie mogę świsnąć, bo jest chudy niczym przecinek, ale faktycznie w bluzach czasami pomykam .
Świetny styl
POzdrawiam serdecznie :)
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Dzięki, nie spodziewałam sie ze tak wam sie spodoba, miło mi! Buziaki
Usuńśliczne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńPole z matkami to wdzięczne tło :) dziękuje i pozdrawiam
UsuńJa to lubię podkradac z męskiej szafy hahha:)) Bluza świetna, no i widzisz masz jeszcze fajną białą koszulę....uwielbiam męskie koszule !:)
OdpowiedzUsuńWyglądasz super w takim sportowym wydaniu!!!
Cudownego wypoczynku Aguś <3
OK Aguś :)))Będę cierpliwie czekała z nadzieją że się w tym roku uda, chociaż na chwilkę :*
UsuńŚciskam WAS :)
Super wyglądasz w tym stroju. Ja, póki co, nie mam komu podkradać synka za małe, męża za duże :) Ale pamiętam, że w czasach szkolnych podkradałam bratu koszule, wtedy były modne takie jedwabne z krótkim rękawem, heh...
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wypoczynku i samych słonecznych dni :)
Koszule- wdzięczny temat:) dziękuje :)
UsuńWypoczywaj ile wlezie ;) dziękuję Ci serdecznie za odwiedziny i tyleee ciepłych słów, bluza rewelacyjna- ja też bym nie pogardziła taką ;p wyglądasz ślicznie ! Buziaki ;*
OdpowiedzUsuńNo jak można pisać nie ciepło o takiej sympatycznej dziewczynie, no jak? Taka Panna Kropka jest tylko jedna! :)
UsuńUdanych wakacji!
OdpowiedzUsuńładnie Ci w tej bluzie :)
UDANYCH WAKACJI! Wypoczywaj, sił nabieraj!
OdpowiedzUsuńDzięki miłe panie moje :)
UsuńMam prośbę :-)
OdpowiedzUsuńMożesz zagłosować w naszej zabawie ?
Wybierz zdjęcie, zapamiętaj nazwę i numer i zagłosuj w sondzie,
która jest na dole wpisu.
Zaznaczamy kropką w kwadraciki i naciśnij "głosuj " tutaj kliknij :-)...
W następnym miesiącu kolor niebieski.
Zapraszam do Zabawy w Kolorowe Lato.
Pozdrawiam serdecznie
Zrobione :)
UsuńBardzo fajny blog i świetna sesja zdjęciowa : ) Nie słyszałam o tym wierszyku, ale podoba mi się : ) No to miłego urlopu! Zapraszam do siebie w wolnej chwili i obiecuję wpadać częściej : http://ankaszostakowska.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :) postaram sie zajrzeć za jakiś czas:)
UsuńTeż lubię dziedziczyć:)))najczęściej od córki,ale tylko buty i biżuteria,reszta za mała:)))Pozdrawiam serdecznie i miłego urlopowania życzę:)))
OdpowiedzUsuńJa niestety, biżuterii ani butków nie odziedzicze po moich panach :) chyba, ze coś od siostrzenic mi skapnie, albo mojej siostry :)
UsuńDziękuje, na pewno wpadne, ale nie stosuje zasady: obserwacja za obserwacje, bloguję z potrzeby serca, a nie dla statystyk :)
OdpowiedzUsuńVery playful. Good job.
OdpowiedzUsuńGreetings,
Filip
Thanks! Good hollidays for you:)
UsuńTeż mam słabość do męskich ubrań, bluz w szczególności. Niestety - te po moim synu są jednak ciut przy małe :D
OdpowiedzUsuńJeszcze jestes młodziutka mamą. Musisz poczekać na ciuszki po synku ładnych pare lat :)
UsuńJa tez podbieram synowi ciuchy, zwłaszcza te do biegania: bluzy, okulary, czapeczki. Udaje, że się złości ale to tylko pozory. Chyba mu to trochę imponuje hahaha. Udanego wypoczynku:-)
OdpowiedzUsuńTez zauważyłam, ze sprawia to memu przyjemność , choć czasem sie lubi podroczyć :) ach ci uroczy synkowie :)
UsuńZ tym dziedziczeniem po dzieciach to chyba wszyscy tak mamy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taki wdzięczny los rodziców :) Pozdrawiam Antoni!
UsuńA ja chlip chlip nie mam po kim dziedziczyć ciuszków ani nikomu zostawiać ;-(.
OdpowiedzUsuńT-shirty możesz pożyczać swojej żonie :)
UsuńŻyczę Ci udanego wypoczynku! :)
OdpowiedzUsuńDzięki ! Bardzo aktywnie spędzam każdy dzień :) żeby nie utonie ani chwili :)
OdpowiedzUsuńAguś, dziękuję Ci bardzo za komentarze na moim blogu! :)
OdpowiedzUsuńJa podobnie jak Ty czasami zgarniam ciuszki po domownikach.
Udanego wypoczynku :)
Lubie te klimaty
OdpowiedzUsuńjak pięknie układają Ci się włosy na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuń