Przypływy i odpływy
Co robić gdy się nic nie chce chcieć? Jak dziś. Radzę przeczekać. Nie walczyć z wiatrakami wbrew naturze.
Ja daję sobie odrobinę czasu. Uzbrajam się w cierpliwość, wskakuję w coś wygodnego i prostego i z kubkiem ulubionej herbaty czekam na przypływ w moim życiu. Czasem ponarzekam, czasem poużalam się nad sobą w towarzystwie jakiegoś łzawego filmidła. Aż w końcu wychodzi słońce, znów chce się żyć i działać! I pisać posty.
Przedziwne i niepojęte jest życie człowieka.
Z roku na rok, z dnia na dzień,
Poruszasz się pośród ludzi i rzeczy.
Bywają dni, kiedy świeci słońce i nie wiesz dlaczego
Jesteś zadowolony.
Widzisz tylko dobre, piękne strony życia,
Śmiejesz się, jesteś za wszystko wdzięczny,
Chciałbyś skakać z radości.
Praca idzie ci dobrze.
Wszyscy są dla ciebie mili.
Nawet nie wiesz dlaczego.
A może spałeś dziś dobrze.
Może spotkałeś dobrego człowieka
I czujesz się zrozumiany i bezpieczny.
Myślisz sobie: to powinno trwać,
Ten pokój i głęboka radość.
Nagle, pewnego dnia wszystko się zmienia,
Jakby chmury zakryły blask słońca -
Popadasz w smutek i sam nie wiesz dlaczego.
Wszystko znowu ciemnieje.
Wydaje ci się, że inni nie widzą w tobie nic dobrego.
Wystarczy błahostka,
A zaczynasz narzekać, zazdrościć, oskarżać.
Myślisz: tak już będzie zawsze,
Ten stan już się nie zmieni.
I właśnie nie wiesz dlaczego.
Może jesteś zmęczony.
Tego też nie wiesz.
Dlaczego tak musi być?
Bo człowiek jest cząstką natury,
Przeżywa wiosnę i jesień,
Doświadcza ciepła lata i chłodu zimy.
Bo człowiek poddany jest rytmowi jak morze -
Odpływom i przypływom.
Bo ludzkie bytowanie jest ciągłym powtarzaniem się faz
Życia i umierania.
Jeśli to zrozumiesz, możesz odważnie i ufnie
Iść dalej przez życie, bo wiesz, że
Po każdej nocy przychodzi poranek.
Jeśli przyjmujesz i uznasz
Fazy przypływu i odpływu -
Poznasz głębię życia
I osiągniesz radość.
Phil Bosmans - " Przypływy i odpływy"
sweter - JBC, spodnie - Zara, buty - starocie, kurtka - River Woods
Tak to jest w życiu,czasem jest nam trochę gorzej:))kiedy czuję bezsilność też próbuję przeczekać z różnym skutkiem:)))Pozdrawiam i zdecydowanie więcej przypływów życzę
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać że bardzo podoba mi się sweter:))))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Reniu! To zdecydowanie trafiony zakup. Nie spodziewałam się, że jest aż tak ciepły. Można go praktycznie nosić zamiast kurtki w cieplejsze listopadowe dni :)
OdpowiedzUsuńj aime bcp les visages souriants de cette statue ;o)
OdpowiedzUsuńbonne soiree !
Oui, ce sont finalement trois visages :)
OdpowiedzUsuńJa miałam dzisiaj taki dzień,że mi się totalnie nic nie chciało,lekka chandra spowodowana brzydką pogodą wrrrr...podobno jutro ma być słonecznie,czekam więc na jutro;)
OdpowiedzUsuńp.s.świetny swetrzycho:)
Też mam nadzieję na przypływ energii jutro, nawet przygotowałam sobie radośniejsze ubranko :)
OdpowiedzUsuńświęta prawda, fajny nasz sweterek i pięknie w nim wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńPrzypływy i odpływy hmmm któż ich nie zna. Czasami się zastanawiam czy to wpływ hormonów czy czegoś zupełnie innego, czegoś co jest w nas. Masz rację, trzeba przeczekac. Ja wtedy słucham muzyki i leże patrząc w sufit;)
OdpowiedzUsuńA co do setu, to widac już jesień i czuje się chłód. Swietny sweter.
Myslę, że nasze nastroje to kombinacja wielu różnych czynników. O, tak! Zdecydowanie przeczekać!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty, pięknie.
OdpowiedzUsuńHi! Im fran, a spanish male fashion blogger. Maybe you like my style and want to follow me
OdpowiedzUsuńwww.http://showroomdegarde.blogspot.com.es/2012/11/rock-and-skull.html
Przeczekać trzeba...
OdpowiedzUsuńTeż muszę przeczekać , nie jest wesoło ale liczę, że będzie lepiej... Sweterek masz piękny bardzo zgrabnie w nim wyglądasz , a ze swetrami to na ogół jest odwrotnie O.o przynajmniej mnie pogrubiają , hmm choć pewnie to od czekolady ;p Buźka
OdpowiedzUsuńWidze, ze dla wiekszosci z nas to martwy okres. Czekajmy na wielki przyplyw energii i inspiracji :)
UsuńWiewiórki! ;) jakie fajowe :D
OdpowiedzUsuńNie uwierzysz, ale po zakupie swetra dopiero w domu zauwazylam, ze sa na nim wiewiorki! Och ta moje slynne roztargnienie. polubilam sie jednak z nimi od razu!
OdpowiedzUsuńU mnie też jakoś chandrowato. Więc przeczekam.
OdpowiedzUsuńAle sweter cudny!
na chwile obecna mam wlasnie taki odplyw ...nic mi sie nie chce,ale to zupelnie NIC !
OdpowiedzUsuńWiewióry słodkie...też czekam na przypływ ;)
OdpowiedzUsuńCzasami tak jest że coś pęka w człowieku ... Właśnie czytam Weronika postanawia umrzeć - doskonale oddaje klimat ...
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
Jeszcze jedna regułka dotycząca przypływów i odpływów. Człowiek natychmiast przy odpływie nakłada na siebie bardziej szare ubiory. Jeśli jest się tego swiadomym, warto na siłę ubierać się barwnie, bo to działa w obie strony. Nocne pozdrówka!!!
OdpowiedzUsuńOj, tak. Przeczekać. Ja się chowam wtedy przed wszystkimi, żeby sobie wrogów dodatkowych nie narobić swoją burkliwością :))
OdpowiedzUsuńSweter cudny!
Wiesz że lubię do Ciebie zaglądać... prawda?
OdpowiedzUsuńWiem, wiem Stokrotko :) I wzajemnie!
UsuńJa też lubię, podpisuję się pod tym! :)
UsuńOooj, też często zdarzają mi się takie dni, kiedy zupełnie nie mam energii, jedyną rzeczą, którą chcę to zaszycie się pod kołdrą w towarzystwie herbaty z cytryną, są takie dni, zwłaszcza teraz, gdy pogoda na zewnątrz jest okropna. :(
Masz przepiękny sweterek! :)
Uuu, coś mi się podziało z bloggerem, chyba mnie nie lubi i się buntuje i nie wiem czy komentarz się dodał, mam nadzieję, że tak. :)
Usuńdodał, dodał, wszystko pod kontrolą :) :) :)
UsuńHi
OdpowiedzUsuńGreat Blog!
I’m following your blog, i hope you follow my :)
Kiss
Liliana
Check out my blog: Um Blog Fashion
Check out my bloglovin: Bloglovin
Dziękuje za miły komentarzyk ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
ZAPRASZAM DO POCZYTANIA MOJEGO STYLOWEGO NIEZBEDNIKA ORAZ DODANIA SWOJEGO ZDANIA W KOMENTARZU:) ORAZ OBSERWOWANIA JESLI MASZ OCHOTE, BEDZIE MI BARDZO MILO:)
OdpowiedzUsuńCzasami musi sie coś zakończyć, aby rozpoczęło się cos nowego...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kamil
spacer, koc i ulubiona herbata na droge, najlepszy mój sprawdzony pomysł!
OdpowiedzUsuńJesien ma to do siebie, ze ogarnia nas melancholia ale takie zatrzymanie sie jest potrzebne. Trzeba troche podumac, przegrupowac sie i przygotowac na zime. U mnie same choroby :(
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja ! ;)
OdpowiedzUsuń