Just today ( pl/eng )
Czy tylko ja mam wrazenie, ze czasoprzestrzen sie kurczy? Ranek mija niczym trzasniecie z bata. Nawet nie zdarzylam sie rozkrecic, a juz poludnie, wieczor, i... jak codzien. Te krotkie poznowieczorne godziny staram sie rozciagnac maksymalnie, jakby byly z gumy.
I obiecuje sobie, ze jutro jeszcze lepiej sie zorganizuje by maksymalnie efektywnie wykorzystac kazda minute!
Ale to zmaganie z czasem meczy! To jak walka z wiatrakami.
A gdyby tak.... moze zaszyc sie w jakims osrodku dumania, choc na weekend, urzadzic sobie detoks od cywilizacji. Wyjechac do mnichow? Moze do Tynca? Nie, nie odpada! Juz widze przerazona mine mego meza, gdyby przyszloby mu na czas pobytu zdeponowac u braciszkow telefon komorkowy i dostep do internetu. A takie sa reguly.
Badzmy szczerzy, dla mnie tez nie byloby latwo zrezygnowac ze swoich uzaleznien.
Uff, jestem zmeczona...
Jutro bedzie lepiej :)
I have the impression that time goes faster and faster...You don't think so?
Every day I promis myself to do my day more effective. But it is not easy...
And maybe go somewhere and take a break from civilization?...
No phone, no internet, no TV?... without my little-big dependency?....
I'm tired....
Tomorrow will be better :)
ale masz sliczny czerwony kubraczek;) mnie tez przydalby sie detoks. jako ze ucieczka do innego, cichszego i spokojniejszego swiata jest raczej malo mozliwa,bo moj syn nawet do toalety za mna pędzi,ucieczkę znajduję w lekturze książek.
OdpowiedzUsuńhehe:) ja już nawet nie zamykam drzwi za sobą :))) a pewnie niedługo będę miała dwóch małych obserwatorów:)) i pytania " a co robisz?" " a dlaczego?" "a ja też chcę wkładkę" idt.
UsuńŁadnie! ; )
OdpowiedzUsuńPo pierwsze wyciągasz mi słowa z gardła! Nie! Po pierwsze wyglądasz zajebiście!!!! Po drugie to, co napisałam pierwsze,że po pierwsze:)))
OdpowiedzUsuńno nie, swietny komentarz! dzieki! :)
UsuńPieknie kochana :)
OdpowiedzUsuńMam podobne wrażenie .... tak bardzo czekałam na te majowe poranki picie kawki w altanie raniutko... wyskakiwanie o 6 z łóżka z radością i wieczorne wsłuchiwanie się w symfonię polnych skrzypków... i nie mogę się nacieszyć tym stanem, zielenią która tak mnie zaskoczyła :) choć początkowo bardzo powoli mijała każda chwila dwa tygodnie minęły szybko a każdy dzień szybciej i szybciej... minimum tv, neta, książki, balkon i słoneczko :) opaliłam kończyny chociaż :) a teraz mimo iz lato dopiero przed nami już się boję zimy...
OdpowiedzUsuńOdwyk od cywilizacji chociaż minimalny, przyzwyczaja nas do stanu zastanego a czas biegnie coraz szybciej i szybciej napędzany niczym zastane tryby z każdym obrotem płynąc prędzej...
OdpowiedzUsuńJak ja się za Twomimi pisankami stęskniłam :)
I z wzajemnoscia! dobrze, ze juz jestes :)
UsuńFaktycznie - kolor Twojej 'góry' zbliżony bardzo do koloru mojej ;-) Ale...nic w tym dziwnego - Siostry Wodniczki myślą podobnie:-)
OdpowiedzUsuńCzasami udaje mi się uciec od tego wszystkiego - pracy, natłoku codzienności, wciąż dzwoniących telefonów i maili nie cierpiących zwłoki... Uciekam do Mamy :-), na wieś i tam nikt nie pozwala mi nawet zasiąść przed Tv, a co mówić o kompie. Bo to czas dla Nich, Mojej Rodziny. I dla Mnie :-)
Ściskam mocno... I.
Świetne kolory!!!!!:*:*:*:*
OdpowiedzUsuń★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrowienia:*:*:*, zapraszam do mnie
so beautiful that pictures dear, like your outfit!
OdpowiedzUsuńPAss to me I have a new post.. and look that I have a TRANSLATOR on the top of my blog!! Push your Flag language!!!
Let me know.. I'm waiting!!
Valentina
świetny zestaw!
OdpowiedzUsuńja zanim dziewczynki i siebie "obrobię" to czasami południe nas wita:))))) ale jak chcemy gdzieś z samego rana dotrzeć to musimy się nieźle "sprężać" :))
love your outfit, especially the skirt and and how you accessorized it with the scarf. it looks great :)
OdpowiedzUsuńsuper apaszka i torba:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie w wolnym czasie:)
http://mesmerize87.blogspot.com/
Pretty look! I love your purse.
OdpowiedzUsuńXO, Imke
dziękuję za odwiedziny:)może masz ochotę na obserwację:)?
OdpowiedzUsuńja już obserwuję:)ja z blogerem też mam ostatnio problemy... niestety Cię nie widzę:( u góry możesz dodać obserwuj, albo przy obserwatorach dołącz do witryny:)
OdpowiedzUsuńcute outfit!
OdpowiedzUsuńlove the bag :)
xxx
jesteś:) dziękuję:*
OdpowiedzUsuńI love the colors you have used in this outfit!!!
OdpowiedzUsuńDon't Call Me Fashion Blogger
Bloglovin'
Facebook
To prawda :) wszystko jest jakieś takie za szybkie,czas biegnie jak szalony a ludzie zamiast spacerować biegają i ciągle gdzieś się spieszą :)
OdpowiedzUsuńWczoraj widziałam maluchy z przedszkola na "spacerku" okropne to było,jedna pani z przodu ciągnęła a druga z tyłu popychała te dzieciaczki, jakby w jakimś maratonie startowały,krzycząc przy tym-"szybko dzieci,szybko bo nam autobus ucieknie ! "
Takie czasy że da dużo mamy do ogarnięcia :)
A poza tym fajnie wyglądasz :)
ładne :)
OdpowiedzUsuńczy uzależnienie ? chyba nie ;p
o tak! wiem cos o tym, kiedy komputer jest daleko odemnie, potrafię zrobic 100000 rzeczy ;d
takie same wrazenie mam,ze czas leci jak szalony ^^
OdpowiedzUsuńsliczny zestaw :)
Ładna apaszka i spódniczka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz! ;) ;-*
OdpowiedzUsuńZ Tobą zabawa jest przyjemniejsza... Internetowe rozmowy też!
OdpowiedzUsuńnie rozumiem co autor mial na mysli, chyba mnie pomylil z kim innym!
OdpowiedzUsuń