Obserwatorzy

Magritte mnie jednak nie lubi!

                                 Ostende
Witam kochani,
Nie bez powodu dziś u mnie na pierwszym planie znajduje się ślimak. Symbolizuje całą moją opieszałość z jaką od 2009 ( aż wstyd się przyznać!) nie mogę zwiedzić pewnego muzeum- w dodatku- nie tak daleko ode mnie- w samym sercu Brukseli. I nie mogę zwalać winy na czynniki zewnętrzne, bo wszystko aż zachęca do przekroczenia progów świątyni kultury. Dojazd idealny, miejsca parkingowego wbród, w środy - otwarte do późna. Chyba po prostu René Magritte, bo o nim mowa- mnie nie lubi...

Oczywiście jest w tym trochę mojej winy, muszę sie przyznać, że nie jestem milośniczka surrealizmu, którego jest jednym z największych przedstawicieli. Ale są przynajmniej dwa powody ku temu by zapoznać się bliżej z jego twórczością:
po pierwsze- jak wspomniałam jest jednym z najwiekszych surrealistów na świecie i przedstawicielem kraju, w którym mieszkam;
po wtóre- muzeum poświęcone jego twórczości jest ponoć szczytem nowoczesnosci. Jego otwarcie odbiło się głębokim echem w kulturalnych kręgach.

Ale ilekroć zebrałam się w sobie by tam dotrzeć, dziwnym trafem był... poniedziałek, czyli martwy muzealnie dzień, innym razem, zajechałam punkt szósta- powitały mnie zatrzaskiwane z głuchym trzaskiem muzealne wrota, jeszcze innym... ech! Straciłam nadzieję!


   Poland: Anusin


    Ostende





Komentarze

  1. Na surrealiźmie się nie znam ;) o Rene nie słyszałam :)
    Ale za to podobają mi się Twoje buciki :) (którym chyba bliżej romantyzmu ) :)))
    Plisowanka jest świetna i wcale się nie dziwię że tak ją lubisz,wyglądasz w niej prześlicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, mojej duszy też jest bliżej romantyzmowi niż surrealizmowi :) pewnie Rene nie spodobałby ci ssię też :) ale szybka jesteś , nie zdążyłam dodać, a tu! hyc, komentarzyk :)

      Usuń
    2. Mi się jeszcze mój post ładował kiedy zobaczyłam tego ogromnego żółtego ślimaka no i musiałam tu szybko wejść do Ciebie :)

      Usuń
    3. :) :) :) o pierwszej w nocy? uciekamy spać :)

      Usuń
  2. Piękny naszyjnik ! :)

    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja za każdym razem bycia w Krakowie obiecywałam sobie odwiedzenie Damy z łasiczką..... jak sie, koniec końców wybrałam okazało się iż przeoczyłam fakt jej podróży... teraz jest na Wawelu, ja się toczę i te 50 km są za daleko... ale następnym razem na który czekam poza zbyciem pypcia gruzińskim jadłem, tajską kuchnią i sushi być może i damę odwiedzę by mieć nie tylko pożywkę podniebienia ale i duszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba każdy z nas ma takie obszary niezgłebione chi, chi. Ja jakoś nie mogłam przekonać się do epoki Ludwików we Francji i cały ogólniak była to moja czarna plama. Wobraź sobie, że dwa razy przez tych Ludwików nie zdałam na studia! trafiali mi się na egzaninie wstępnym :) Pewnie trafilby mi się ten temat i trzeci raz, ale... zmieniłam kierunek na ekonomię, a tam nie zdawało się historii. Zdałam!

    OdpowiedzUsuń
  5. co tak niewinny slimak moze symbolizowac:)
    Weszlam tu z ciekawosci na Twojego bloga i zostane z Toba dluzej bo jest tu przyjemnie, buciki sa mega fajne cos mi sie wydaje ze lubisz buty a i wisiorek tak mi sie rzucil w oczy- fantastyczny.
    Pozdrawiam z Irlandii

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie surrealizm zawsze pociagał:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i bardzo dobrze, ile ludzi- tyle gustow, moze ja go po prostu nie rozumie ): mnie cieszy to, ze wszystkie jestesmy rozne- niepowtarzalne!

      Usuń
  7. W sumie to samo życie jest nieco surrealistyczne ;)
    Śliczna ta "pliska"! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne zdjęcia:) topik bardzo ładny:)

    OdpowiedzUsuń
  9. really cute post!!!^^

    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  10. Thank you so much for visiting and commenting my blog!!!^^
    i follow you on Bloglovin and on GFC ;)
    can you follow me on both of them too?¿? :D

    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja cię lubię Aguś !!! :-)))

    Oj, ja ostatnio z muzeami też jestem na bakier, bo częściej odwiedzam place zabaw i inne miejsca dziecięcej rozrywki :-)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz przeciez, ze tez palam do ciebie glebokim, szczerym uczuciem :)

      Usuń
  12. aaaa zapomniałam - ślimak jest nieziemski :-))))

    OdpowiedzUsuń
  13. co prawda,za surrealizmem nie przepadam,z jednym wyjatkiem ! - srasznie podoba mi sie tworczosc René M. Jego teatralno-zagadkowe obrazy sa niczym malowana poezja ^^
    PS.sliczna koszula i piekne sandalki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. a to ty jeszcze o tej porze nie spisz? ;) dzieki za komentarzyk, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bylam w Zlotoryi, Wroclawiu i Gdansku (:

    xx
    www.jessicajersey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Love your style, and your shoes are very cute!

    SDMxx
    http://daringcoco.blogspot.com.au/

    OdpowiedzUsuń
  17. jutro sie zaczynaja egzaminy i przez ten czas bede szerokim lukiem omijac kompa :)Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem zachwycona tymi niebieskimi z kwiatkami butami! Przepiękne są!

    OdpowiedzUsuń
  19. Po prostu na każdym zdjęciu wyglądasz rewelacynie ;)

    A tak na marginesie informuję o zmianie nazwy mojego bloga z Vestebulet Vintage na Y E L L O T A G E! Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo dziękuję, choź w słowie: 'rewelacyjnie" jest sporo przesady ;) fajnie, że informujesz o zmianie adresu, łatwiej będzie cię odnaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny BLOG ^_^
    wpadnij do mnie *_*
    www.everyday-smart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. mieszkasz na stale w brukseli ;)?

    OdpowiedzUsuń
  23. tak, na stałe tym bardziej jestem sfrustrowana, ze nie dotarłam jeszcze do tego muzeum, będącego w zasięgu ręki dosłownie, ale tak bywa>>>

    OdpowiedzUsuń
  24. Masz racje ta spodnica ma w sobie cos bardzo uniwersalnego sama mialam pare wizji :). Dodatkowo przygladalam sie z wielka uwaga butom z kwiatkami piekne.
    Jestm ciekawa czy uda ci sie dotrzec do muzeum i jakie beda wrazenia, czekam na relacje.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziękuję za miłe słowa i zapraszam na nowy post :*

    OdpowiedzUsuń
  26. wooow a moge sie dowiedziec troche szczegolow na ten temat :D? dlaczego od kiedy i czy bylo ciezko :D aamama mam zamiar w przyszlosci zamieszkac za granica ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. napisze co na twoim blogu, to dluga historia!

    OdpowiedzUsuń
  28. śliczne zdjęcia:) chciałabym kiedyś wybrać się do Brukseli:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesli kiedys zbladzisz w te strony, chetnie sluze za przewodnika!

      Usuń
  29. ahaaa ale dalas rade i to sie liczy hehe ;)) kuurcze ciekawe to wsyztsko tak w sumie zaczynac wszystko od nowa :D wooow ;D

    OdpowiedzUsuń
  30. nie smiej sie naprawde, :) przekonalam sie na wlasnej skorze, ze bez znajomosci jezyka- nie istniejesz! ale nie mysl, ze bylam taka madra od razu! pierwszy raz pojechalam praktycznie bez znajomosci jakichkolwiek jezykow, system komunistyczny skutecznie nam do glowy wlozyl przekonanie o bezuzytecznosci jezykow obcych :) szybko jednak odkrylam, co jest wazne i zaczelam intensywnie sie uczyc :)

    OdpowiedzUsuń
  31. like your outfit! :)

    - A.
    adriannaislookingforastyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Podoba mi się bardzo spódniczka, jest i elegancka i wiele do niej pasuje, ale najbardziej podobają mi się piękne, długie, zgrabne Twoje nogi, które człowiek z przyjemnością ogląda!
    Surrealizm tez mi się podoba, bo w nim widać i fantazję i kunszt malarski połączone razem.

    OdpowiedzUsuń
  33. heheh no ale widzisz :D ostateczny wynik to zdecydowanie 1:0 dla Ciebie ;D no jka wiem wiem bez jezykow ani rusz dlatego teraz studiuje lingwistyle ;))

    OdpowiedzUsuń
  34. moze kiedys zawitasz w te strony i razem sie udamy, kto wie :) milej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  35. Śliczne zdjątka!
    i bardzo ładny kolor
    lakieru na paznokciach u nóg ;)


    właśnie założyłam bloga z opowiadaniem
    http://opowiadaniemily.blogspot.com/
    więc jeśli masz chwilkę , skomentuj tak
    na początek aby dac mi motywację.
    pozdrawiam , Emi < 3

    OdpowiedzUsuń
  36. Zbieraj siły i odwiedź to miejsce! : ) Świetny kolorek na paznokciach. : )

    OdpowiedzUsuń
  37. ha Ostende une ville que j adore ;o)

    OdpowiedzUsuń
  38. Jak mi się ten lakier podoba!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam w moim świecie LA VIOLETTE. Mój blog nie ma aspiracji politycznych, społecznych, ani żadnych innych. Moja przestrzeń jest otwarta dla wszystkich, którzy kochają życie w każdym jego przejawie bez względu na poglądy i wszelkie inne kryteria. To strefa dobrej energii w sieci i dbam o to by tak zostało.

Będzie mi miło, jeśli zostaniesz na dłużej.
agaa2086@gmail.com

Popularne posty

Starsze posty

Pokaż więcej