Obserwatorzy

Czas: nasz wróg, czy sprzymierzeniec?

"Z czasem jest jak z pieniędzmi. Masz ich pewną, ograniczoną ilość w miesiącu i nie pytasz, czy możesz za nie kupić wszystko"

A może czas jest cenniejszy, niż kasa?... 

Gdy stracisz pieniądze, możesz je jeszcze odrobić, jeśli... nie zabraknie Ci czasu...

Dobre "trwonienie" czasu - to nie to samo, co jego strata.

Może to być wręcz inwestycja w lepszą jakość własnego życia. 

Z czasem jest jak z miłością,  trzeba wiedzieć,  co, jak i kiedy; kiedy się ścigać, a kiedy wrzucić na luz i dryfować napawając się pięknem życia. 

Często ludzie zaczynają przeżywać treściwie dany czas dopiero, gdy mają go ograniczoną ilość. Gdy wylicza nam go choroba lub starość. W pewnym sensie to normalne. Gdy mamy czegoś nieskończoną ilość, nie mogąc wyobrazić sobie, że coś się skończy - jesteśmy niegospodarni. 

Lubimy mieć postawione granice: stąd - dotąd, wtedy to "coś", w tym nasze życie, nie wydaje się nam abstrakcją, jakimś niedookreśleniem. Zaczynamy odczuwać sens każdej przeżytej chwili, i zdarza się, przeżywamy więcej w rok, niż przez dotychczasowe kilkanaście lub kilkadziesiąt lat.

Zazwyczaj troszczymy się o wszystko, z wyjątkiem harmonii z samym sobą, duchowym spokojem, głębią przeżyć. Łudzimy się, że najpierw samochód, dom, praca, a gdy to wszystko osiągniemy, spłynie na nas łaska spokoju. Wiem, sama byłam młoda, niecierpliwa, głodna życia. Zapędzona. 

Teraz powiedziałabym sobie: 'Najpierw zatroszcz się o ducha, wszystko inne będzie Ci przydane, kiedy nadejdzie odpowiedni czas." Ale młodość zanim się zestarzeje lubi uczyć się na własnych błędach. Błędom starych - nie dowierza. Tworzy w swoim własnym laboratorium życia. Może to jest właśnie prawidłowa kolej rzeczy. Najpierw być głupim, by na koniec zmądrzeć. Gorzej, gdy bywa odwrotnie :)

O czasie mogę w nieskończoność,  lecz już mnie on pogania ;) więc kończę w czas, by nie dostać zadyszki na resztę dnia💗
Dobrego dnia wszystkim 🍀

P.S. A te swobodnie snute myśli na temat kapiącego nieubłagalnie czasu, przyszły mi do głowy, gdy spacerowałam po walońskim lesie niedaleko granicy Belgii z Francją, podziwiając zawieszone w lesie dzieła mistrzów fotografii. 

Dobrze "zmarnowany" czas, czego i Tobie czasami życzę. 







Komentarze

  1. Z czasem potrafię liczyć się w sprawach małych, w drobiazgach; w prawach ważnych i wielkich - nie potrafię.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do takich wniosków jak Twoje, dochodzi się w pewnym wielu. Syn jest w pędzie i wiecznym niedoczasie. Ja już nie - ja już mam go dużo. Nie zawsze wykorzystuję go prawidłowo, ale nie robię sobie wyrzutów :-) Pozdrawiam ciepło z Warmii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że dojrzalosc uczy dystansu do czasu. Pozdrawiam ciepło z Brukseli :)

      Usuń
  3. Nie pracuję już zawodowo z powodu... Czasu mam więcej. Staram się, kiedy czuję się lepiej, wykorzystywać go dobrze. Wiadomo rożnie z tym bywa. Najbardziej brakuje mi częstszych spotkań z rodziną i przyjaciółmi. ( Nie zawsze jest to możliwe). Tęsknię też za podróżami, och bardzo.
    Pozdrawiam Cię ciepło Agnieszko i mam nadzieje, że mnie jeszcze pamiętasz.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie żaden/żadna z nas nie wie, ile ma czasu w danym momencie. Dlatego pytanie o czas zawsze traktuję filozoficznie. Obecnie nie widzę sensu w planowaniu na dłużej niż w perspektywie dwóch miesięcy. Mogę próbować planować długofalowo, ale kto wie, co jeszcze się zdarzy. A "marnować" swój czas lubię nieodmiennie na spacery, podziwianie okolicznej natury, wdychanie powietrza i czucie, że żyję. :)

    p.s. Fajny ten patent z elastycznym statywem do komórki, dobry pomysł żeby móc sobie samej zrobić zdjęcia - ja przeważnie chodzę sama. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie musisz się zaopatrzyć w taki statyw, tym bardziej, jeśli chodzisz sama na sesje, to właśnie potrzeba samowystarczalności skłoniła mnie do jego zakupu :) bardzo przydatny w wielu sytuacjach :)

      Usuń
  5. ja się przyznaję, że ostatnio nie mam czasu na nic, ale to bardziej z mojejw iny, strasznie przewalam czas... ale nie da się inaczej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam takie okresy! Nie martw się, w życiu są przypływy i odpływy, czasem trzeba dać sobie czas na jego "przewalanie" , a czasem konstruktywnie go wykorzystywać. Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  6. Niesamowite miejsce! Spacer po takim lesie to faktycznie dobrze zmarnowany czas :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Często proza życia nie pozwala nam czasu dobrze wypełnić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, nieustannie toczę z nią, prozą życia walkę, więc wiem, o czym mówisz!

      Usuń
  8. 10bet Casino - Play at the Best Pokies Games - Online Gambling
    Play a selection of our 10bet slots m88 ทางเข้า games and get bonus 10bet spins for a chance to win progressive 카지노 jackpot!

    OdpowiedzUsuń
  9. Thanks for sharing the blog so well and I hope you have something new for me to study.
    ព័ត៌មានកីឡាបាល់ទាត់ថ្មីៗ

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio czas ucieka mi nieubłaganie szybko. Ale to nawet dobrze! :) chyba z wiekiem tak wlasnie jest. Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. To zależy od wielu czynników na które niestety nie ma wpływu, ale czas leci bardzo szybko. Za szybko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo trudno mieć poukładane wszystko wkoło siebie. Jednak to knieczność inaczej inni ci poukładają

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam w moim świecie LA VIOLETTE. Mój blog nie ma aspiracji politycznych, społecznych, ani żadnych innych. Moja przestrzeń jest otwarta dla wszystkich, którzy kochają życie w każdym jego przejawie bez względu na poglądy i wszelkie inne kryteria. To strefa dobrej energii w sieci i dbam o to by tak zostało.

Będzie mi miło, jeśli zostaniesz na dłużej.
agaa2086@gmail.com