W deszczu tańcz! Kochaj życie na zabój!
Nowy rok. Za oknem pruszy śnieg. Moja magnolia ma już piękne pąki. Nie zdążyłam jej okryć przed mrozem. Mam nadzieję, że nie umrze. Tyle lat walczyła o swoje miejsce do życia, ukorzeniała się, aklimatyzowała, dopiero od niewielu lat strzela w niebo przepięknymi kwiatami gdy nadchodzi jej czas. Boję się, że w tym roku sobie nie poradzi...
Życze Wam śmiałych marzeń w Nowym Roku. Odrobinę przewidywalności i
realizmu, byście nie zabili ich niespodziewanymi trudnościami, jak ja mojej
magnolii mrozem. Wytrwałości, z jaką moje drzewo walczyło o swoje miejsce w
ogrodzie. Ciepła i uwagi, którego ode mnie nie doświadcza, gdyż większość roku jestem
daleko stąd. I wspaniałych ludzi na Waszej drodze, bo oni nadadzą kierunek Waszym dążeniom,
gdy niespodziewanie Wasz stateczek marzeń utknie na mieliźnie codzienności lub
obierze zły kurs.
A wtedy – wszystko da się osiągnąć. To pewnik.
Podaję Wam siebie za przykład. Trzeba tylko bardzo, bardzo i jeszcze bardziej,
niż bardzo – chcieć! Każdy ma swój sposób na realizację celu. Dla mnie osobiście dużo
pomaga pokora i zdroworozsądkowość moich bliskich, którzy gdy trzeba – stawiaja
mnie do pionu. Pokora pozwala przyjrzeć się swoim dokonaniom, rozpoznać błędy i
je naprawiać. Nie obrażać się na życie i ludzi. Czasami poprosić
kogoś o pomoc.
Nie, nie, nie każę Wam być „pokornym cielem, które dwie matki ssie”. To się
w XXI wieku nie uda. Dla mnie to wmówiono w dzieciństwie, ale już nie Wam. W
Nowym Roku nie dajcie się złapać w pułapke stuprocentowej pokory. Szczypta wystarczy! Dodajcie do niej uncję
brawury i dwa gramy szaleństwa. Bo marzenia są szaleństwem, które wbrew
sceptykom zmienia świat.
Marzyciele, przez tak zwanych „normalnych” ludzi nazywani są szaleńcami. Ja
uważam, że to – wizjonerzy.
I o takich ludziach piszę w swoich książkach. Bo o takich ludziach trzeba wiedzieć. Takich ludzi warto znać i na nich się wzorować. W sprawach małych,
dużych i całkiem niewidocznych, a jednak jak ziarnka piasku – uruchamiających lawinę.
Skoro jesteśmy przy piasku – stąd już krok do kamienia. A jeśli kamień – to nie
sposób nie wspomnieć o wielkim marzycielu z Podlasia, który ujarzmił kamień i
uczynił go sobie poddanym. Tak się składa, że to mój wujek. (Posłuchaj ostatniego
wywiadu z Jurkiem Korowickim w Radio Białystok)
Ale nawet on, sam w pojedynkę nic by nie zdziałał. Bez aprobaty swoich
bliskich, bez milczącej pomocy żony, bez zachęty i docenienia przez obcych
ludzi.
Dlaczego o tym mówię?
Bo choć droga na szczyty naszych marzeń jest często samotna, wyboista i
długa to nie udałoby się nam tam dotrzeć bez miejsc, gdzie
możemy się zatrzymać, wytrzeć pot z czoła, ugasić pragnienie, czy dostać łyżkę gorącej strawy, by móc ruszyć dalej. Wiecie o czym mówię. Łyżką goracej
strawy był nieraz dla mnie motywacyjny kopniak od koleżanki, kubeł zimnej wody
od najbliższych, czy słowo uznania od nieznajomego.
Nie lekceważcie ludzi na swojej drodze. Bo nawet ten najmniejszy,
niedoceniony może być ogromną dawką inspiracji.
No i cóż jeszcze mogę Wam życzyć w Nowym roku?
Zdrowia rzecz jasna,
odrobinę szczęścia, byśmy go w życiu mieli więcej niż ten przysłowiowy zając, ,
który zanim trafił w formie potrawki na świąteczny stół, ponoć zdrowia był
czerstwego, tylko odrobiny szczęścia mu zabrakło.
W deszczu tańcz!
Nawet jeśli za oknem deszcz, śnieg i zawierucha, aż
parasole z dłoni wyrywa. Pewnego dnia słońce życie uśmiechnie się do
Ciebie pełną gębą. I nie pokazuj mu wtedy dupy, dlatego, że w pamięci masz te wszystkie lata gdy
omijało Cię wielkim łukiem, lub się na ciebie wypinało. Nie ma co tracić czasu
na dąsy. To destrukcyjne uczucie. Puść w niepamięć wszystkie niesnaski i zaproś szczęście do tańca. Nawet ja próbuję tak robić, choć moi bliscy mówią, że jestem obrażalska i mistrzyni dąsów.
Wasze zdrowie kochani!
#marzenia #kasztelik #koronapodlasia #agako #wdeszczutańcz
I nawet kiedy wydaje ci się, że jesteś już kompletnie sam na tej wyboistej i stromej ścieżce, nie trać wiary w ludzi, bo nie wiesz, kto na ciebie czeka za którymś zakrętem. A czeka na pewno ;)
OdpowiedzUsuńObyś nigdy nie zwątpiła w sens tańca, nawet jeśli przyjdzie Ci tańczyć w deszczu!
Masz rację! Dlatego nigdy nie można tracic nadziei i to nieprawda, że to "matka glupich" :) Nie zwątpię Natuś w sens tańca, już nie... :) To znaczy, że mam pewnośc co do drogi, która idę, nawet jesli czasami sie wydaje, że prowadzi na manowce... Tobie tez tej pewności życze, ale chyba ją już masz, tak czuję... :)
UsuńPrzypomniała mi się piosenka Jana Pietrzaka
Usuń"Matką głupich cię nazwali, nadziejo!
Ludzie podli, ludzie mali, nadziejo!
Choć się z ciebie natrząsają, głośno śmieją,
ty nas jedna nie opuszczaj, nadziejo!
Prowadź nas, nadziejo,
w ciemny czas nadziejo!
W mrocznej mgle wyczaruj
iskrę wiary."
tez o tej piosence pomyślalam małgo! :) o jak milo cie tu widziec na moim blogu, czuj się jak u siebie :)
UsuńPan Jurek Korowicki wspaniały człowiek, który stworzył wspaniałe dzieło :)
OdpowiedzUsuńspełniony marzyciel :)
UsuńI znów się ze wszystkim muszę zgodzić:-)
OdpowiedzUsuńTal, na życie nie ma się co obrażać, bo jest zbyt krótkie, żeby tracić czas.
A " wujkowego" posta pamiętam:-)
Pozdrówki noworoczne ślę Aguś, tak trzymaj...
ja również Cie mocno obściskowuję :)
UsuńWpis do zastanowienia , tak właśnie w życiu jest...
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku !
nawzajem Krysiu :)
UsuńAkurat wczoraj miałam zamiar tam zajrzeć.I nawet myślałam,by pojechać tam przez Twoją wieś ;). Ale,że powoli zmierzchało to wybrałam wizytę pod swoją wierzbą(fotki u mnie na blogu).
OdpowiedzUsuńCo do nadziei to gdzieś słyszałam śpiewane:"musisz odnaleźć nadzieję i nieważne, że nazwą ciebie głupcem."
Czytając Twój wpis naszły mnie refleksje.Wydaje mi się,że obecnie ludzie nie potrafią się cieszyć z życia.Nie cieszy ich spacer z psem,tulenie mruczącego kota,uśmiech kogoś bliskiego czy choćby dobre słowo.Foch i obraza majestatu jest codziennością(hehe-też tak mam ;) ). Do szczęścia trzeba ....czegoś...?!
Tak mi się przypomniało ;)
http://dziewczynazewsi.blogspot.com/2012/11/wariatyczy-dzieciaki.html
A książkę koniecznie przeczytam!
Usuń:)))
No jak to! zaniechałas odwiedzenie mojej wsi? Niewybaczalne! na drugi raz koniecznie zapraszam!
UsuńTak, "(...) moja i Twoja nadzieja Uczyni realnym krok w chmurach (...)" Spelnienia marzen. I drowka. Joanna-Jo
OdpowiedzUsuńwzajemnie! nie traćmy z oczu nadziei! :)
UsuńAgnieszko - życzę dalszych sukcesów. Oby rok 2016 jeszcze bardziej należał do Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję stokrotko! Wierze w moc Twoich życzeń i odwzajemniam!:)
UsuńA ja mimo twojego "roztrzepania " mam cie za rozsądna osobę , bo przede wszystkim wiesz co w życiu najważniejsze . Reszta jest tylko tłem na którym kształtuje sie nasz los .
OdpowiedzUsuńRok jak rok , jest nowym rozdaniem i nowymi możliwościami . Życzę Ci tego co najważniejsze !
bardzo Ci dziękuję za to pozytywne ocenienie mojej osoby Aniu, podtrzymujesz mnie na duchu! :)
UsuńNo i nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej :) Wszystkiego Naj...
OdpowiedzUsuńsłuszna uwaga... wzajemnie:)
UsuńDostarczyłaś mi sporej dawki optymizmu tym wpisem. Oby nam go nie zabrakło w nowym roku!
OdpowiedzUsuńoptymizm to podstawa! życze ci go jak najwięcej w Nowym Roku!:)
UsuńTak, trzeba wierzyć, że się uda, że swój cel osiągniemy, nie obrażać się za życie, pracować i jeszcze raz pracować...
OdpowiedzUsuńSamych sukcesów Agnieszko w tym Nowym 2016 Roku. Więcej sukcesów, bo przecież sukces już osiągnięty. Pozdrawiam serdecznie, buziaki posyłam...
ja równiez zycze Ci Basiu wszystkiego naj... :)
UsuńNot too cold in your skirt. Happy New Year.
OdpowiedzUsuńGreetings,
Filip
No, I love skirts! :) never too cold :) Happy New Year to you too!
UsuńGdyby wszystko było takie proste, to nie potrzebowaliśmy tego życia tutaj tak sobie myślę...przychodzimy tu niczym wewnętrzne "kaleki", duszyczki, które potrzebują szlifu, szkoły, procesów, błądzimy, uczymy się, ale i wzrastamy powolutku na przestrzeni długich lat. Zderzamy się z innymi będąc na przeróżnych poziomach w trakcie naszego rozwoju, stąd nieporozumienia lub walki..ale to wszystko chyba jest potrzebne, bo kształtuje każdego z nas...
OdpowiedzUsuńTakie refleksje naszły mnie po przeczytaniu Twojego postu, dziękuję Ci za to, bo lubię, gdy "coś" prowokuje do myślenia <3
Wspaniałego Nowego Roku Ci życzę kochana, samych sukcesów, tych małych oraz dużych...
Buziaki
Bardzo tresciwa refleksja, bardzo... dziekuję i pozdrawiam!
UsuńPiękne zdjęcia! Wyglądasz bardzo dobrze. Szczęścia w 2016! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńdzięki Maks! odpozdrawiam również :)
UsuńAgnieszko widział wywiad z Tobą. To takie cudne uczucie słyszeć, jak mądrze mówisz. Mam wrażenie, że Cię znam całe życie. :)
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku dobrego, błogosławionego czasu dla Ciebie i Twoich bliskich.
Pozdrawiam Cię ciepło. Mam nadzieję, że Twoja magnolia przetrwa. :)
jak mi miło słyszec te słowa Basiu :)
UsuńMiało być: widziałam...
OdpowiedzUsuń