Obserwatorzy

Nieść oświaty kaganek...


Układam wspomnienia, jak obrazy w folderach. Ciągle gdzieś mi się zawieruszają poszczególne slajdy. I próbuję zebrać to wszystko co było niedawno moim udziałem w jakąś chronologiczną całość. 
Mąż zerka na mnie zza książki, najwyraźniej mu coś po głowie chodzi, z pewnością coś niepopularnego, bo gryzie się w język, lecz za chwilę nie wytrzymuje:
- Skąd ty na to wszystko bierzesz siły? - pyta, - Oszalałbym, gdybym musiał tak żyć...
Tak wiem, to nie jego bajka, co innego dopatrzeć rodzinę, zadbać o nas i wziąć wszystko "na klatę". Hmm.... Ja z kolei tak jak on bym nie mogła... 
Nie zamierzamy się wzajemnie przekonywać do naszych światów i ról, które w sposób naturalny w końcu same się poukładały.
​Biorę go za rękę i zaczynam opowiadać:

Nieść oświaty kaganek


Komentarze

  1. Masz szczęście że rodzina Cię rozumie i wspiera w tym co robisz:)))Piękne hasło:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie Reniu, bez ich "zielonego światła" moje spełnianie się nie byłoby możliwe. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Najważniejsze, aby człowiek był wolny, czynił według swej wolnej woli, którą nas obdarował Bóg, a najbliżsi go wspierali w tych dążeniach i czynach. To ważne, cieszy mnie to, że u Ciebie tak jest! Pozdrawiam i zapraszam do swojego kącika! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieknie to Maks ująłeś! wkrótce do Ciebie zajrzę, dobranoc :)

      Usuń
  3. Rzeczywiście Ago, słusznie postąpiłaś, ze nie usiłowałaś przekonywać męża do słuszności swojej pasji i poświęceniu dla niej, jakie czynisz, bowiem w jego słowach tkwi i podziw , i troska o Twoje zdrowie,. I bardzo pięknie to napisałaś: ​"Biorę go za rękę i zaczynam opowiadać:" .Rozmowa i bliskość, to podstawa wzajemnego zrozumienia w małżeństwie, w którym istnieje odległość między jego dwoma wewnętrznymi światami., Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepięknie podsumowane, właśnie tak u nas jest, pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. Macie osobne zainteresowania i dobrze Wam z tym. To zasługuje na pochwałę :)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ważne, że sobie nie przeszkadzamy, ni zabraniamy :) dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Witam w moim świecie LA VIOLETTE. Mój blog nie ma aspiracji politycznych, społecznych, ani żadnych innych. Moja przestrzeń jest otwarta dla wszystkich, którzy kochają życie w każdym jego przejawie bez względu na poglądy i wszelkie inne kryteria. To strefa dobrej energii w sieci i dbam o to by tak zostało.

Będzie mi miło, jeśli zostaniesz na dłużej.
agaa2086@gmail.com

Popularne posty