8 prostych kroków na wiosenne przebudzenie
Witam, witam moi kochani po długim weekendzie. Jeśli mieliście dziś takie piekne słońce jak ja to jesteście szczęśliwcami :) Ale zjęcia, ktore zamieszkam zrobione są z miesiąc wczesniej, gdy wiosna w Belgii dopiero sie budziła. Wyszperałam też w internecie kilka porad na wiosenne przebudzenie. przytaczam je wam. Niekoniecznie musicie się z nimi zgadzać, osobiście też wniosłabym pewne drobne poprawki, ale ogólnie myślę, że to dobre kroki. Wszystkim zycze wspaniałego tygodnia!
Zapraszam do lektury:
http://czystyumysl.com/bez-kategorii/8-prostych-krokow-na-wiosenne-przebudzenie
Wiele osób ma zastój po długim, zimowym okresie i przez to kiepskie dni, zostaje w tym, nie wiedząc za bardzo co z tym zrobić. Dzisiaj mam dla Ciebie panaceum na wiosenne przebudzenie. Nie odkładaj tego na później, a zobaczysz jak Twój poziom energii momentalnie wzrośnie. Pamiętaj! Im więcej rzeczy robisz, tym więcej masz czasu, dlatego możesz to wszystko zaplanować nawet dzisiaj
1. Oczyść swoje otoczenie. Nie zastanawiało Cie dlaczego ludzie robią gruntowne porządki na wiosnę? Jeśli wcześniej nad tym nie myślałeś to już Ci powiem. Powodem jest oczyszczenie Umysłu. Tak! Robienie porządków to forma wewnętrznego oczyszczenia. Nic nie robi się po nic. Zacznij od porządku na biurku, a w miarę czasu uprzątnij też szafę, mieszkanie i samochód. Nie musisz robić wszystkiego w ciągu jednego dnia. Polecam zacząć od porządnego umycia okien, dlaczego? Zrób to, a się przekonasz;)
2. Wprowadź jakiś korzystny nawyk. Np. zacznij rano ćwiczyć, medytować, codziennie relaksować się po 20 minut lub zamiast kawy pić kakao. Chociaż jedną z takich rzeczy. Taki nawyk działa jak efekt motyla, z pozoru to tylko niewiele znaczący trzepot skrzydełkami, ale jak wpiszesz do google ‘efekt motyla’ to dowiesz się, ze takimi ruchami można spowodować trąbę powietrzną. Działa to dokładnie tak jak kropla wody nieustannie kapiąca na beton. Po jakimś czasie wyżłobi w nim dziurę.
3. Przestań oglądać telewizje i czytać szmatławe! To na pewno przykra informacja, że w Bostonie wybuchła bomba, ale co Ciebie to obchodzi jak jesteś w Polsce czy innym kraju? Tusk znowu nie dotrzymał obietnicy, ale czy przez skupianie się na tym i wałkowanie tego na okrągło poczujesz się lepiej? Zrezygnuj z tego, a zobaczysz jak wiele energii i wolnego czasu zyskasz.Zajmij się swoimi sprawami. Prawda jest taka, że tylko ludzie, którzy nie mają ciekawego życia, karmią się zaspakajaniem ciekawości nt. życia innych. Oczywiście nie chodzi tu o znajomych.
(zdjęcie z serii: usiadł sobie babiszon pod maszyną i czeka na zbawienie :)
(zdjęcie z serii: usiadł sobie babiszon pod maszyną i czeka na zbawienie :)
4. Wyjdź do natury. Wybierz się na wieś, pojedź za miasto na weekend, zaglądnij na działkę lub do lasu. Zrób cokolwiek, żeby mieć większy kontakt z przyrodą. Nawet zwykłe spacery są dobrym pomysłem.
5. Zacznij ćwiczyć 10 minut dziennie lub chodzić regularnie na basen. Ja robie jedno i drugie. Rano przysiady, wieczorem pompeczki i dodatkowo chodzę popływać. Ludzie, którzy nie są aktywni, nie uprawiają żadnych sportów nie tylko mają słabszą kondycję, ale mają dużo mniej energii od tych pierwszych. Postaw na aktywność fizyczną. A basen polecam, bo jest najlepszą siłownią!
6. Spełnij jakąś jedną swoją zachciankę, fantazje, którą odkładałeś przez długi czas. Może to być kupno jakiegoś drobiazgu, zobaczenie miejsca, spotkanie z osobą lub np. zapisanie się na kurs. Zrób coś tylko dla siebie, tak po prostu.
7. Nie czekaj by być perfekcjonistą, żeby zacząć. Prawdziwy świat nie docenia perfekcjonistów. Woli ludzi, którzy po prostu doprowadzają sprawy do końca. Nie musisz skończyć fakultetów, żeby być pisarzem, nie musisz być zawodowym pianistą, żeby zacząć grać czy skończyć studia, by otworzyć biznes w sieci. Zacznij, a perfekcjonistą zostań po drodze. Przestań bać się robić rzeczy, na które masz ochotę. Nie myśl za długo, ponieważ ryzykujesz pojawienie się problemu, którego nie było. Oceniaj sytuacje i podejmuj działania. Postęp wymaga podejmowania ryzyka. Kropka. Nie można przejść o jeden stopień dalej, ciągle stojąc na poprzednim. Większość szans, które nadarzają się w życiu, wymagają wyjścia ze strefy komfortu, czyli zrobienia czegoś nowego. Nie bój się tego. Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale.
8. Posprzątaj w swojej głowie i uwolnij się od ograniczeń. To najważniejszy krok. Żadna droga się nie rozpocznie, jeśli nadal będziesz myślał niewłaściwymi kategoriami. Zmiana myślenia to podstawa. Jeśli czujesz, że masz z tym problem to skorzystaj z mojego gotowca.http://czystyumysl.com/ Ten kurs przeszło już blisko 2000 osób. Efektem ubocznym jest wysoki poziom energii, a często też stan euforyczny, bo budzą się w Tobie uczucia, których być może nigdy nie znałeś
Nigdy nie odkładaj rzeczy na później i nie mów, że coś jest trudne czy wymaga czasu. Zacznij, a zobaczysz, że wszystko jest proste.
Jeśli chcesz to WYDRUKUJ sobie to w domu czy w pracy i połóż kartkę w widocznym miejscu.
Jeśli pomysł Ci się podoba to do dzieła. Jak chcesz wyślij znajomym.
Osiem kroków? Jakie to proste! Hurra! Ale... jeszcze systematyczność, a tu bywa różnie:-)
OdpowiedzUsuńto pozornie tylko proste..... :)przynajmniej dla mnie, jak wspominasz, systematycznosc sie klania ):
UsuńNa szczęście już dawno się obudziłam :-)))
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki,nie wiedziałam ,
że brąz z niebieskim tak dobrze się komponują ??
Zdjęcie ósme mi się podoba.
Wcale sie nie dziwie, ze dawno juz sie obudzilas! dla mnie jestes wulkanem energii! lubie wpasc do ciebie i odrobine jej zaczepnac, tam u ciebie zawsze dobre fluidy fruwaja :)
UsuńEj, ja jestem taka leniwa, chyba się jeszcze nie obudziłam tej wiosny.
OdpowiedzUsuńAle Ty ćwicz, ćwicz!!!
latwo powiedzec: cwicz! :) jeszcze tez sie chyba nie obudzilam, choc innym latwo radzic :)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńNiektóre rady są bardzo dobre dla niedźwiedzi, co przesypiają zimę :)))
Aktywni nie potrzebują przebudzenia. Tacy raczej marzą o wyspaniu się.
Pozdrawiam serdecznie.
oj, ja marze o wyspaniu sie! ale i tak ciezko mi sie wdrozyc do czegos co wymaga systematycznosci :)
UsuńBArdzo fajne porady ;)
OdpowiedzUsuńTo są dobre rady na każdą porę ;) Do twarzy Ci w niebieskim.
OdpowiedzUsuńdzieki! :)
UsuńBardzo fajne zdjecia! Ty i Mężuś świetnie na nich wyglądacie :D Poradnik super, czas się obudzić :D
OdpowiedzUsuńi jeszcze raz dzieki! :)
UsuńZastanawiałam się dlaczego zniknęłaś ze świata wirtualnego ale dzięki Twojemu postowi już wiem...byłaś w objęciach Darka (dowód?...dołączone zdjęcie).
OdpowiedzUsuńMuszę zastosowac się do Twoich zaleceń i zacząć życ, bo ostatnio w moje głowie krążą tylko złe myśli. Zacznę od tego, że spełniłam swoją zachciankę tzn kupiłam białe czółenka (wczoraj), perfekcjonistką przestałam być jakiś czas temu, zaczęłam rano ćwiczyć, ograniczyłam oglądanie TV więc chyba pora umyć okna.....cholera!!!! i znowu mam doła, bo okna faktycznie brudne;-)
Kochana!!! uwielbiam Cię w niebieskim kolorku, świetna spódnica, wygladasz mega zgrabnie i bardzo seksownie.
Oj, Elu! Nieuwaznie czytasz :) zniknela z blogosfery bo mialam gosci z Polski ( cztery osoby ). wiesz, mi tez jakies czarne mysli kraza przy poniedzialku, to te wiosenne wahania nastroju :)gratuluje nowych czolenek, kurcze, nastepna , ktora cwiczy, a ja nic! tylko za abonament w fitnes klubie na darmo place - podwojny wstyd! telewizje ograniczylam -wlasciwie prawie wyeliminowalam- nic tam ciekawego nie ma, zenujacy poziom i prawie same powtorki, okna...Ela, nie mow nic o oknach! nie patrze w ich strone :)
UsuńAga...nic nie mów o regularności wiosennej;bo ja od regularnego wkuwania planu mam już nawet dość wiosny ;-).
OdpowiedzUsuńjeszcze walkujesz ten plan?!!! bedziesz mogl z zamknietymi oczami ludzi wozic :) zartuje, wspolczuje ci tego egzaminu, coz nie ma lekko!
UsuńBardzo mnie zmobilizowałaś. Znam to i wierzę, że im więcej się robi, tym więcej ma się czasu.
OdpowiedzUsuńNo, to została mi jeszcze fantazja... Ciekawe co na nią powie Julianne Moore ;)
OdpowiedzUsuńno, tez jestem ciekawa :) gdzies sie zapodziales w dlugi weekend, nie widzialam zadnej aktywnosci na twoim blogu, ale juz jestes , wiec lece zobaczyc, czy cos nowego dodales; przydaloby sie jakies budujace zdjecie- mam dzis przy poniedzialku kiepski nastroj, pozdrowka :)
UsuńMusiałem się wyciszyć, naładować akumulatory. No i zrobić kilka zdjęć :)
UsuńPodświadomie działam według paru punktów, boję się tylko nowych uzależnień( nawyków)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie trzeba się bac tych... zdrowych nowych nawyków :) pozdrawiam :)
UsuńOdważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale.--to prawda;a znasz taki fragment?
OdpowiedzUsuń"ważne jest aby umieć zachować równowagę;
tak, równowaga to dobre słowo;
Bo facet który chce mieć za dużo,ryzykuje że straci absolutnie wszystko;
Ale z drugiej strony facet który zbyt mało chce od życia,może w ogóle nic nie dostać..."
przepiekny cytat, a tak w ogole to dotyczy wszystkich, nie tylko mezczyzn :)
UsuńRady w sam raz dla mnie! Dzięki
OdpowiedzUsuńKochana Agusiu! Tego potrzebuję: przebudzenia! Zgadzam się, a cytat przytoczony przez Mariusza (Cztery Koty) zapisałam sobie w zeszycie, w którym notuję różne spostrzeżenia, przemyślenia i cele. Napisałam do Ciebie króciutkiego maila, ściskam:* Martyna
OdpowiedzUsuńTeż cytat Mariusza zapisałam w złotych myślach :)
UsuńPs. Ach, no i zapomniałam: miło mi zobaczyć Darka, bo tak jak Lusiunia, domyślam się, że to On jest na jednym ze zdjęć! :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobrze, że ja przebudzenie wiosenne mam już za sobą. Przez dwa tygodnie dostałam taki zastrzyk energii, że hej. Szczerze mówiąc nie lubię niczego robić wg jakiegoś schematu więc nic by z tego nie wyszło. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńjako 9 sposób na wiosenne przebudzenie i polepszenie nastroju dodałabym :
OdpowiedzUsuń9. wejdź na bloga laviolettee i zobacz co tam naskrobała Toffinka :)
buziaki,
tęsknie za Wami,
A.
o kochana, zawsze mnie rozbroisz! tez tesknie i sciskam :)
UsuńNo tak! Ja też jeszcz w zimowym śnie....muszę się obudzić, rady Twoje super, teraz tylko zastosować, zawsze ćwiczyłam ale teraz...brrr!!!lunistwo...świetnie Ci w niebieskim...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńi ja też, najgorzej z tymi ćwiczeniami, nie mogę się zmobilizować...
UsuńPlan dnia lub nawet tygodnia jest super, ale raczej taki ogólny zarys !Lubię miec wszystko poukładane i to nie tylko na półkach, ale lubię też robic coś niezaplanowanego, no i z doświadczenia wiem że założenia czasami dają w łeb!No różnie z tym bywa, jednak udało mi się wdrożyc właśnie cwiczenie w codzienny rytm ...od stycznia systematycznie cwiczę dwa razy dziennie i trzymam się tego kurczowo !
OdpowiedzUsuńCudownie widziec WAS razem !:) Uściski :*
o matko Beti! ale jestes dzielna 2 RAZY DZIENNIE CWICZYSZ!!!!! jestem z ciebie dumna, póki co to dla mnie - nieosiągalne!
UsuńZnakomite rady. Popieram. Stosuję. Najbardziej podoba mi się nr 3.
OdpowiedzUsuńAle masz ładne nogi!
Lizawieta, i kto to mowi! posiadaczka najzgrabniejszych nog! :)
UsuńRady świetne, też popieram :)
OdpowiedzUsuńMezus bardzo sympatycznie wyglada, a rady doskonale w swojej prostocie. Wlasnie slucham treli slowika za oknem! Ten spiew to prawdziwy naped do zycia. Wiele wiosennych pozdrowien!
OdpowiedzUsuńMiło cię widzieć Joasiu! i w takim radosnym nastroju :)
UsuńPewnie nie odkryję Ameryki, ale ja mam zawsze jeden sprawdzony sposób. Z reguły jestem osobą ruchliwą, to znaczy dużo chodzę./chyba że leżę chora/. Więc jak ta wiosna wreszcie przyszła to "puściłam" się do parków, lasów, na działki. Po prostu bardzo duże chodzę - i to szybkim krokiem.
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze przedtem okna w domu umyłam - bo sprzątania to ogólnie nie cierpię, ale okna lubię myć - ale to chyba nie jest normalne????
Pozdrawiam serdecznie Agnieszko.
P.S.Jak będziesz miała chwilę to wpadnij jutro do mnie, bo będę o Kresach zapodawać...
nie omieszkam jutro zajrzeć Stokrotko! pozdrawiam :)
UsuńAch, te Agnieszki to fajne dziewczyny są... ;)
OdpowiedzUsuńJuż po moich urodzinach - znak, że trzeba ruszyć dupsko i zacząć ŻYĆ (i wprowadzać w czyn Twe zasady)...
Buziaki wiosenne przesyłam!!!
shoppanna Agnieszka ;)
no nie ? :) u mnie jeszcze też dupsko nie chce sie ruszać, może dlatego, że tą długą zimą przytyło :)
Usuńswietna torebka
OdpowiedzUsuńFantastyczne porady!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Andzia, Lucja, dzięki :)
UsuńFantastyczne pomysły i super zdjęcia:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne rady:)))a gdy jeszcze taka cudna pogoda i wszystko pięknie kwitnie,zrealizować łatwiej:))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzebuzilam się wiosennie wędrując przez 4 dni po Gorcach.Kaczeńce,pierwiosnki,krokusy,zawilce "uśmiechały się" i chciało się krzyczeć "wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty...."
OdpowiedzUsuńBuziaki na dobranoc. Malinka
bardzo fajny, pozytywny wpis :)
OdpowiedzUsuńUjęta w słowa moja wiosenna codzienność:) dzięki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń