Manipulacja
dotyczący technik manipulacyjnych. O większości z nich wiemy, niektóre sami stosujemy mniej lub bardziej świadomie. Szkoda tylko, że tak rzadko o nich myślimy!
Gdzie byłyście Dobre Rady podczas mojego ostatniego zakupowego szaleństwa gdy Anioł Zdrowego Rozsądku mnie opuścił? Dlaczego przed wejściem do sklepu nie miałam przy sobie małej ściągawki w postaci czyhających na mnie niebezpieczeństw? Właściwie to niezły pomysł: przed każdym wejściem do sklepu odczytywać jak modlitwę techniki manipulacyjne, aż do opanowania, aż do zupełnej odporności, aż do wyostrzenia krytycznego zmysłu….
Ale, życie bez tej odrobiny szaleństwa i nieprzewidywalności… czymż by było… jak potrawa bez soli i pieprzu, troche mdłe…
Zostawiam was z podstawowymi technikami manipulacyjnymi. Korzystajcie z nich…umiarkowanie J
Reguła wzajemności - od małego nas uczyli że należy za wszystko dziękować, jeżeli nie podziękujemy może się to wiązać z przykrymi emocjami, mamy wewnętrzną obawę przed tym ze komuś nie podziękujemy. W sklepach bardzo często stosuje się na przykład darmowe próbki, nie są rozdawane po to by ktoś się mógł “najeść”, ale po to by poczuł wdzięczność i w ramach podziękowań zrobił zakup. To samo tyczy się wszelakich gratisów itd. Należy również zwrócić uwagę na wartość “prezentu”, najczęściej wykorzystywany prezent ma nikłą wartość, w stosunku do wymaganej reakcji! Reguła ta jest również odpowiedzialna jest za większość napiwków i prezentów.
Manipulant sobie odpuszcza dając nam prezent - jest to wykorzystanie reguły kontrastu, bez jakiegokolwiek wstępnego zobowiązania. Wyobraź sobie spotykasz żebraka prosi Cię o 2 złote, nie chcesz mu dać, zaraz potem prosi o 20 gr. dajesz mu, tylko, dlatego że dał Ci prezent w postaci zmniejszonych żądań wobec Ciebie. Ty próbujesz odwzajemnić jego prezent. Dlatego na przykład, na wystawach i w sklepach na pierwszym miejscu pokazują nam rzeczy drogie, tylko po to by w odpowiednim momencie dać nam prezent w postaci, pokazania tańszych substytutów, rabatów, przekreślonych cen, obniżek itd. Spacerowałem niegdyś po Krupówkach w Zakopanym ze zdziwieniem odkryłem że rzadkością jest sklep, który nie ma stałej ozdoby na szybie w postaci napisu “promocja” czy też “obniżka”.
Zasada kontrastu - wyobraź sobie że kupujesz komputer za 3 tyś zł, w momencie zakupu sprzedawca proponuje ci zakup jeszcze głośników w cenie 200 zł. Jest dużo większe prawdopodobieństwo, że zdecydujesz się na zakup tych głośników mimo że są drogie, niż gdybyś przyszedł kupić same głośniki. Czym jest 3000 zł wobec 200 zł? Dokładnie tą sama regułę stosują w prawie każdym markecie, wystawiając przy kasie drogie produkty (gumy, batoniki, i inne takie). Jednakże stojąc przy kasie mamy już koszyk zapełniony tym, co chcieliśmy kupić i dodanie do tego małego drogiego produktu nie stanowi dla nas w kontraście z pozostałymi zakupami wielkiego wydatku.
Prawo limitu - raczej napewno spotkałeś się kiedyś z tekstem: “oferta ważna do…” itd, czy myślisz że rzeczywiście opłaca się komuś sprzedawać świetnie się sprzedający produkt tylko do któregoś tam dnia? No jasne że nie, bo nie o to chodzi. Tak samo z hasłem “liczba miejsc limitowana”. Ograniczenie powoduje przywołanie emocji związanych z utraconymi możliwościami, które nie są nazbyt wesołe, stąd czasem podejmujemy szybkie i kierowane emocjami decyzje. Podobnie jak prawo limitu działają wszystkie zakazy, cenzury i nakazy, coraz częściej się od nich na szczęście odchodzi.
Konformiz - myślę, że tu nie trzeba wiele tłumaczyć, sprawa prosta, niech tłum za nas myśli. Skoro 80% studentów już z tego skorzystało nie mogę się narazić na emocje związane z tym, że będę odludkiem, też musze skorzystać. Ktoś to ładnie nazwał dowodem społecznym, coś jest prawda jeśli społeczeństwo oto robi, a w związku z tym tak być musi.
Sympatia - zdarza się dosyć często ze ktoś w imię przyjaźni sympatii nas o cos prosi, mimo ze tego wcale nie chcemy. Czy to jest przyjaźń, sympatia? Czy raczej próba manipulacji naszą decyzją, tak by wywołać strach spowodowany utratą przyjaźni, w przypadku decyzji odmownej? Sam sobie odpowiedz.
Błędne skojarzenia - wysoka cena = wysoka jakość, atrakcyjny wygląd = inteligencja mądrość, tytuł naukowy = nieomylność, ubranie = wiarygodność, ludzie patrzą = musisz być perfekcyjny. Niestety skojarzeń takich możemy wypisywać ogromna liczbę, każde z nich może być narzędziem kolejnej manipulacji…
Artykuł pochodzi ze strony Dyżurnego Manipulanta Kraju - Manipulant.pl - Manipulacja, perswazja i wywieranie wpływu.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
To tylko nieliczne z technik manipulacyjnych, pozdrawiam ciepło… J
Dla porządku dorzucam garść obrazków z mego otoczenia, a więc: troche przyrody, mój płaszczyk z "Mais , ou il est le soleil?" i Kajetek oglądający telewizję, pozdrawiam.
Great with the dogs on the couch. I like people who love animals.
OdpowiedzUsuńGreetings,
Filip
o yes! I love love the animals :)
OdpowiedzUsuńAguś Kochana nasza, przesyłamy moc życzeń w dniu Twoich urodzin:dalszego pozytywnego zakręcenia,szczęscia w realizacji marzeń,zdrówka na codzień i nastepnych ,cudnych opowieści o Brukseli,którą zwiedzam razem z Tobą .Kochamy Cię i tęsknimy dorka i pablito
OdpowiedzUsuńO Matko, Dorka i Pablo, w życiu was się nie spodziewałam na blogu! dzięki i bardzo za wami tęsknię! specialnie dla was więc dodam pojutrze opowieść o pewnym miejscu w Brukseli, a jak przyjedzoecoe do mnie to wszystkie te miejsca razem odwiedzimy :)
UsuńJuż się trochę uodporniłam, ale rzeczywiście, trzeba uważać na każdym kroku. Tylko, czy to możliwe?
OdpowiedzUsuńPłaszczyk - bombka- bombowy!!!
greetings!
OdpowiedzUsuńJa jestem totalnie odporna na wszelkie manipulacje:) Aga jeszcze raz wszystkiego naj... naj... naj... Fajny płaszczyk i psiaki cudowne:) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNiby człowiek wie, że mamią i stosują sztuczki, aby przyciągnąć klienta, a i tak nie raz dajemy się wciągnąć w taką grę... Artykuł jest bardzo ciekawy. Nieraz nie łatwo jest jednak skutecznie odmówić i nie poddać się takiej manipulacji.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :))
Agniesiu rewelacyjna książka na ten temat "Wywieranie wpływu na ludzi" Robert Cialdini,przeczytałam dawno temu, nabyta odporność na większość technik, bez problemu odmawiam różnym "domokrążcom" (reguła wzajemności).
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, realizacji planów,
buziaki
Ewa
Ewciu kochana ;)dziękuję!
UsuńOOO kochana czy myslisz, że tym poważnym postem nasz zmanipulujesz i nie zauważymy że dziś Twoje Urodziny...nic z tych rzeczy
OdpowiedzUsuńAguś jeszcze raz buziaki .Fajnie że jesteś! Fajnie że taka jesteś! Dziękuję za wszysto , za pozytywną energię ktorą się dzielisz....Kocham
Malinka
Masz urodziny??? :) To bez żadnych sztuczek i bez stosowania technik manipulacyjnych, zastosuję sztukę składania życzeń. Samych najlepszości, zdrowia, energii i pozytywnych wibracji od świata dla Ciebie :) :)
OdpowiedzUsuńOj, tam, oj, tam... tylko osiemnaste... :) :) dzięki za wiadro pozytywnej energii :)
UsuńA piesek czym manipuluje ? :-)))
OdpowiedzUsuń:-) Widzę;że się kłania profesor Cialdini ;-) i jego "Wywieranie wpływu na ludzi"-wyobraź sobie co działo się na auli kiedy profesor wyjaśniał nam jak genialnie prosto dajemy się robić w ...balona.
OdpowiedzUsuńA ze zdjęć-najbardziej podoba mi się to w sweterku i tym czerwonym szaliczku-szkoda;że nie ma całej Twojej sylwetki :-).
Błędne skojarzenia. To to na co mnie biorą, ale już coraz mniej.
OdpowiedzUsuńMasz rację, trzeba to czytać nie tylko idąc do sklepu, ale nawet otwierając pocztę, która roi się od takich prób manipulacji.
Dlatego ja nigdy nie czestuje sie darmowymi probkami, bo pozniej byloby mi glupio nie kupic pelnowymiarowego produktu.:) wszystkiego najlepszego i sto lat!!
OdpowiedzUsuńWiesz, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam?
OdpowiedzUsuńI z tymi manipulantami przychodzi żyć codziennie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zauważcie;że jest jeszcze jeden sposób podprowadzania klientów-"na okazję" czyli;podam na przykładzie powiedzmy płaszcza:
OdpowiedzUsuńIdziecie do sklepu;a tu wisi Wasz płaszcz marzeń-cudny fason;kolor;jakość-tylko ta cena-gulp 1000 zł.Chciałybyście kupić;ale trudno;za drogo ;-(;ale płaszcz zostaje Wam w pamięci..
Przychodzicie do tego sklepu za parę dni i tu "szok"-kosztuje o 15-20% taniej niż poprzednio;uderza Was w oczy krzykliwy napis "przecena/promocja/tylko dziś/nowa cena napisana jaskrawym kolorem);i co? Duża część zdejmie towar z półki i pójdzie do kasy.Tymczasem sklep zarobił swoje bo z początku wystawił produkt w cenie "Was Chyba Pogieło"; po to żeby pozornym ustępstwem (no w końcu aż 20% tanie! ) sprzedać towar w normalnej cenie i marży...
sluszna uwaga! podam przyklad z autopsji ( kiedy jeszcze bardziej sprzedawcy ida na beszczelnego) codziennie przechodzac kolo sklepu widze na wystawie ten przyslowiowy plaszcz w okreslonej cenie, a ze jestem tam codziennie to cena bardzo mi utkwila w glowie. Przychodzi czas przecen i sprzedawca na gorze dopisuje flamastrem wieksza cene, ktora wzial "z sufitu", oczywiscie ona jest przekreslona jako juz nieaktualna, a ta stara cena jest niby cena promocyjna i wielka okazja, czyli dokladnie to o czym mowisz :)
UsuńCzy ja dobrze widzę Huntery??:) nice!<3
OdpowiedzUsuńTak, wzrok cię nie myli :)
UsuńPłaszczyk śliczny i Ty w nim oczywiście:))))Kiedyś pracowałam jako sprzedawca manipulacje są mi dobrze znane ale i tak często padam ich ofiarą:)))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures my dear! your blog is so lovely!:)
OdpowiedzUsuńwe can follow each other if you want :)
http://www.borsadimarypoppins.com/
xoxo Gloria
manipulowani jestesmy przez wszystkich i na każdym kroku. takie zycie
OdpowiedzUsuńNiby wszystko wiem o manipulacji ale ciągle jej ulegam, szczególnie jak w witrynie pojawi się napis "promocja", "obniżka". Dlatego zabieram ze sobą męża to najlepszy hamulec dla mnie:P
OdpowiedzUsuńAga, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spóźnione ale bardzo szczere:*
FAjny płaszczyk.
na dobre życzenia nigdy nie jest za późno :) dziękuję! rzeczywiście mąż może skutecznie pełnić rolę "hamulcowego" :)
UsuńNo i okazuje się że codziennie ktoś mną manipuluje.....Jakoś tego nie zauważałam..Dzięki za ten fajny wpis=może mniej dam się robić w balona...Pozdrowionka serdeczne zostawiam.Krystyna
OdpowiedzUsuńspora to część mojej pracy magisterskiej, ta wszędobylska manipulacja.
OdpowiedzUsuńwszystko prawda, ale czasami trzeba zaszaleć, by "poczuć" życie ;)
OdpowiedzUsuń