Białe portki.
Jakiś czas temu przeczytałam, że w
garderobie prawdziwej Paryżanki oprócz małej czarnej powinny znaleźć się białe
spodnie. Wzruszyłam ramionami i przeszłam nad tym do porządku dziennego. Nie
poczułam się w jakiś sposób zobowiązana. Coż, daleko mi do Paryżanki, a Brukseli do
Paryża.
Zaraz potem, jakimś niewytłumaczalnym
zbiegiem okoliczności ( a niby nie jestem podatna na reklamę, ale to pewnie
była reklama podprogowa) mój wzrok przyciągnęły białe spodnie w H&M. Nie
dość, że białe dżinsy, to jeszcze ostatnia, niedroga, jak to w H&M para.
Zakwiliło we mnie dziecię, ktore natychmiast chce tę zabawkę wytęsknioną, no i
tak weszłam w ich posiadanie. Było to jakiś czas temu, bo teraz, jak już
pisałam od nowego roku wzbraniam się przed zakupami bardzo skutecznie.
Zaznaczam, że nie zamierzam być całkowicie ortodoksyjna w tej materii i nie
zarzekam się, że nic, nigdy sobie nie kupię.
W
każdym razie tegoroczne wyprzedaże nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia, nic
sobie nie kupiłam i jest mi z tym bardzo dobrze! Zdrowieję czy wręcz odwrotnie?
Wspomnienie
niedawnych uporczywych chorób sprawia, że ciągle jestem mocno opatulona i taka
pozostanę pewnie do przylotu pierwszych bocianów ( w Polsce, bo w Belgii nie
widziałam)
A już
za chwilę, w następnym tygodniu, dla równowagi zaproszę was do zwiedzenia ze
mną jakiegoś brukselskiego zakątka.
Myślę,
że wokół każdego z nas jest tyle ciekawych miejsc, zdarzeń i ludzi, że bez
końca mogą budzić nasze zdziwienie i zachwyt. Trzeba tylko szeroko otworzyć
oczy i nadstawić ucha J A ja jestem taka trochę podglądaczka
rzeczywistości.
Poniżej: wersja "opatulona" i trochę bardziej elegancka, oraz Tunia w całej swojej krasie.
Koniecznie kup sobie cos nowego...moze kolejne biale spodnie! Rozumie teraz dlaczego nie moze zabraknac w garderobie Kobiety bialych spodni...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Ja nie mogłabym mieć białych spodni. Nie przeżyłyby nawet dnia. Na kolanach wiecznie mopsy a zaraz za nimi Tara, która nawyki od dziewczynek bierze i pcha się jakby taka malutka była:)Więc jestem pewna, że nigdy nie znajdą się w mojej garderobie. Ale tylko z tego powodu. Bo zestawy z nimi można klecić bardzo fajne:)Ubieraj się ciepło bo z grypą nie ma żartów i przy wyziębieniu będzie wracać. Funia słodka i urocza:)Fajne ponczo i beżowy sweterek i kurteczka:)I czekam na Twoje relację z zakątków:)
OdpowiedzUsuńMaja, totez moje białe portki tylko na grzeczne wyjscie na spacer! Też nie maja długiego, czystego zywota. A to ponczo wyszperałam w SH. Pozdrawiam!
Usuńkupuj kupuj, kobiecie należy się od czasu do czasu coś nowego
OdpowiedzUsuńi kup tą odżywkę do pazurków :);*
w wolnej chwili zapraszam na mój nowy blog
no-pain-no-gain-s.blogspot.com
Mam białe spodnie . Lubię biel :-)
OdpowiedzUsuńTa biel tak pieknie wtapia sie w otoczenie, albo ozywia i wnosi świeżość, zależy od okoliczności, dzięki Jasna:)
Usuńje trouve ton chien trop mignon ;o)
OdpowiedzUsuńcouvre toi bien il n a pas l air de faire chaud chez toi !
przedostatnie zdjęcie podoba mi się szczególnie:)
OdpowiedzUsuńPiękny zimowy look. Uwielbiam biel, a piesek dodaje uroku całości!
OdpowiedzUsuńBiałe portaski zawsze na tak!:)
OdpowiedzUsuńfajne looki ;) a jeśli chodzi o Twoje oko na białe spodnie po przeczytaniu o białych spodniach, to cóż...tak wo chyba już jest, o czymś się dowiemy, coś zobaczymy, a potem...chcemy to mieć. ;) nie od razu, ale...
OdpowiedzUsuńAle Ci cieplo! świetnie wygladasz w tych dzinsach, podoba mi sie kazda wersja a ta narzutka jest cudna! Bardzo podoba mi sie tez Twoja kurtka, musze przyznac, ze rozglądam sie za taką, bo czeka mnie urlop w polskich gorach, a tam, wiadomo, temperatury to nie przelewki.
OdpowiedzUsuńNikki, przez przypadek weszłam w posiadanie tej kurtki. I powiem ci, że po raz pierwszy od wielu, wielu lat mam coś 100% satysfakcji! Leciutka i ciepła, czuję się jak w niebiańskim puchu, do tego ma bardzo wysoki kołnierz z tyłu, tak wysoki, że praktycznie czapki nie potrzeba, ale ja nosze. No i szczelnie zamyka sie na cieniutkie zamki i zatrzaski. Wisiała bidulka samotnie na stoisku Espritu, ostatnia sztuka , nawet metki z cena nie miała. Przyszlismy kupic kurtke dla Kuby, a wyszlismy z dwiema.
UsuńSzalik masz niezły, śliczny ma kolor. Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńoch też sobie nic nie kupiłam
OdpowiedzUsuńjakoś nic mi się nie rzuciło w tym roku na wyprzedażach
Nie mogę się doczekać postu o zwiedzaniu
chętnie się czegoś nowego dowiem :)
Oj, Kasiu, nie wiem czy cos wniose nowego do twojej wiedzy o Bxl, to takie moje skromne, własne spojrzenie na to miasto, ale nie wiem, czy zbyt odkrywcze, pozdrawiam :) i miłego weekendu.
UsuńJa jeszcze nie znalazłam swoich ulubionych białych spodni, a marzą mi się ;) Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńOla, dla mnie wielkim zaskoczeniem było, że ja w ogóle lubie białe spodnie, bo do tej pory myślałam, że raczej to nie dla mnie... a jakoś tak bezwiednie po nie w sklepie sięgnełam, pozdrawiam!
UsuńZgrabniutka jesteś to Ci ładnie, ja w białych spodniach bym nie wyskoczyła bo mam za wielki tyłek ;p co nie znaczy, że mi się nie podobają. Podoba mi się Twoja kurtka i buty ;) no i psiaki rzecz jasna ;) W Poznaniu też bocianów nigdy nie widziałam i chyba to właśnie dlatego z zachodzeniem w ciąże u mnie kiepsko O.o pora się wyprowadzić tam gdzie one się pojawiają ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
Jako niezorientowany myślę nad tym, że białe kozaczki to nie, a białe spodnie to tak.
OdpowiedzUsuńSubtelne to wszystko, jak dla faceta. Pozdrawiam
Antoni, bardzo sobie cenie meski punkt widzenia mody. Wasze postrzeganie jest, mozna powiedziec,takie... pierwotne, nieskalane obowiazujacymi trendami i natretnym MUST HAVE, ktorymi my, biedne istoty jestesmy bombardowane z kazdej strony kolorowych pism i portali, az do kompletnego zatracenia sie :) :) :)
UsuńA mnie się podoba ten misiak pod kurtką z przedostatniego zdjęcia, gdzie jesteś Ty! Kurtka też! Spodnie też!
OdpowiedzUsuńCiuchowych zakupów nie robię chyba od listopada! Szok:))
Piękny zimowy zestaw. Udowadniasz, że białe spodnie to świetny wybór również zimą (istnieje niesłuszne przekonanie, że to tylko letnia część garderoby). Samam mam i noszę:).
OdpowiedzUsuńI pięknie się opatulasz, uwielbiam takie swetry, kominy, ach super:)!
A ja zauważyłam, że Tunia to też białe i to podwójne spodenki ma. Ale to raczej takie długie zakolanówki albo buciczki są. Obydwie jesteście Śliczności Dziewczyny!!!
OdpowiedzUsuńBiale portki kojarzyly mi sie z latem i marynarskim stylem, wiec zawsze ladowaly na okres zimy na dno szafy. Teraz ogladam na blogach "biale looki" i zaczyna mi sie podobac. Ty tez wygladasz swietnie w bialych spodniach, to zdjecie w ponczu - moje ulubione:-)
OdpowiedzUsuńpowiem ci szczerze, ze ja przez wiele lat bylam na "nie" bialym spodniom w ogole. jakos tak uprzedzona bylam, a pozniej zaczelam przypatrywac sie dziewczynom i ich pomyslom i zaczelo mi sie podobac... a juz zupelnie oczarowaly mnie zimowe, jak to nazywasz " biale" stylizacje, no i w koncu polplynelam.... z pradem! :)
UsuńFajne spodnie ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz ! :D
Buziaki
A.
Ano właśnie, ja zimą tez nie próbowałam, bo zazwyczaj namiętnie nosze białe jenscy kiedy przygrzeje słoneczko (bo nie jestem raczej typem sukienkowo-spódnicowym). Moze i ja swoje wygrzebię z dna szafy? Do tego ciepły, gruby sweter....Podoba mi się Twoja stylizacja zimowa:-)
OdpowiedzUsuńAleż masz świetne swetrzycho to z guzikami! Zdrowia!
OdpowiedzUsuńteż ostatnio chciałam kupić białe spodnie, ale w ostatniej chwili zrezygnowałam;)
OdpowiedzUsuńNie wypowiadam się na temat mody, a kobiecej w szczególności, bo ignorant ze mnie w tym temacie. Muszę jednak zauważyć, że w białym przyodzieniu kobiety zachowują się bardziej kobieco. Może lepiej się w tym czują, a może po prostu uważają, coby nie pobrudzić zbyt szybko? ;-)))
OdpowiedzUsuńBiałe spodnie zimą podobają mi się ale u innych osób. Sama nie wiem czego mam jakieś opory... Nie żebym ich nie zakładała zimą, robię to ale jakoś nie do końca mi to pasuje. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńFajne fotki
OdpowiedzUsuńThank you for your commment. I follow you and I would be happy if you decide to follow me back:-)
Kisses
Aga
Fancy Box!!!
Lace shorts!!!
GIVEAWAY with MSDRESSY!!! Win $80 voucher!!!
www.agasuitcase.com
Amazing as always!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te spodnie sobie sprawiłaś,lubię białe spodnie:))w obydwu wersjach wyglądasz ślicznie,ta z ponczem bardziej elegancka:))Tunia prezentuję się pięknie:))Pozdrawiam i na nowe opowieści czekam:)))))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńFajne zdj. Śliczny piesek :D
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że jestes taka zmarznięta na tych zdjeciach,. W końcu duży mróz mamy.Milutki piesek,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBIałe spodnie są rewelacyjne, nie tylko na lato- tak jak to udowodniłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, R.L.
Mnie też wyprzedaże ominęły, ale to norma, kiedy wkracza egzamin :) Białe spodnie - rzecz wspaniała i niepraktyczna :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam na siebie białych dżinsów, ciekawe jak bym się w takich czuła.
OdpowiedzUsuńja lunię białe jeancy:))))) szczególnie latem
OdpowiedzUsuńBonitas fotografias, un look muy abrigadito, las botas son preciosas. Me gusta tu blog, si quieres nos seguimos. Besos
OdpowiedzUsuńładne są te spodnie:) Może dobrze, że nie były w planach, większa radość z nich będzie:)
OdpowiedzUsuńAguś najbardziej podoba mi się Twoje zdjęcie z Kajtkiem ,super awetr.Buziaki.Basia
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tych portkach:D
OdpowiedzUsuńJa się tak daję łapać na podprogowe reklamy zupełnie jak dziecko....i do tego wydaje mi sie, a przynajmniej wydawało do niedawna, że nagle pałając chęcią posiadania "czegoś" co później staje sie trendem jestem niczym rasowa trenseterka..... ha ha ha ....
OdpowiedzUsuńPamiętasz Dynastię??? i te stroje, a potem i ch kopie na ulicach :))))))