Zeby bylo cieplo
Nic tak nie lubie jak marznac, dlatego uwielbiam przytulne, miekkie fatalaszki jesienia i zima. Wtedy patrze na swiat z optymizmem, nawet na najwieksze kaprysy pogody przymykam oko. Dzisiejsza aura w niczym nie przypomina zimowej, mozna by miec zludzenie patrzac na fotki, ze sa robione wczesna wiosna, gdyby nie zolte liscie na drzewach.
Moj syn okreslil moja spodnice, jako" kocowa", faktura materialu rzeczywiscie przypomina mieciutki kocyk. To prawda, ze zimowe zestawy dodaja odrobine objetosci, ale przeciez jest to czas spizarnianych zapasow, odkladania sie tluszczyku w dlugie zimowe wieczory, czas energetycznych posilkow. A ze lubie zyc w zgodzie z rytmem por roku, wcale mi to nie przeszkadza.
Wiosna przyniesie nowe wyzwania, otworzy czas aktywnosci fizycznej, zmusi do pozbycia sie tego co nagromadzone zima. Poki co, nie myslmy jeszcze o tym ;)
bardzo interesujacy blog:) ciekawy update:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy i zapraszamy do nas
www.fashion-ache.blogspot.com
K&M
bardzo ładny w intensywnym kolorze sweterek :) i świetne kozaki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ależ u Was jeszcze zielono!) Świetną masz spódniczkę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarości z czerwienia ... piękniutki wisiorek :)
OdpowiedzUsuńW www.centrum-stomatologii.pl pracują najlepsi specjaliści z branży stomatologicznej. Polecam!
OdpowiedzUsuń