Obserwatorzy

Kremowy plaszczyk

Od razu po wejsciu do SH przyciagnal moja uwage, grzebnelam glebiej, moim oczom ukazal sie drugi- moze nawet ladnieszy, doprawdy nie moglam sie zdecydowac- siegajac po trzeci o zupelnie innym fasonie. Nieczesto zdarza sie klientka- nawet w SH- ktora kupuje hurtem kilka plaszczy w takim samym kolorze. Ale gdy cena wynosi 10 zl za kilogram...to kuszaca okazja!





Dzis wystojona w swoje kremiki wybralam sie na miasto. Nagle zobaczylam mala "psia biede" na trzech lapach dziwnie sie zachowujaca. Zaparkowalam szybko auto i pobieglam zwabic pieska, z bliska okazal sie milym malym kundelkiem. Z przerazeniem zauwazylam, ze jest zupelnie slepy. Chcialam go wziac na rece, ale warczal na mnie groznie i stawial opor. Zaswitala mi pewna mysl, ktora natychmiast wprowadzilam w czyn. Pobieglam szybko do pobliskiego baru "Zacisze" i poprosilam pania o najszybszy z mozliwych cieply, koniecznie miesny posilek. Pani patrzyla na mnie dziwnie nie wiedzac o co mi chodzi. To dla psa!- rzucilam niecierpliwie. Na te slowa pani rozpromienila sie, rzucajac, ze sama ma psa i wychowuje dodatkowo 6 innych, ktore pozostaly w spadku po babci. Znalazwszy wspolny ze mna jezyk zaproponowala- To moze kielbase- szybko i najtaniej. Swietny pomysl! Trwalo to minutke i juz po chwili damulka na obcasach w jasnym plaszczyku ( czyli ja) z plastikowym talerzem pelnym kielbasy- biegla haotycznie cala szerokoscia ulicy za oddalajacym sie, niewidomym kundelkiem. Samochody trabily na nas, a ludzie zerkali zaciekawieni. Dopadlam kundelka przy plocie- najpierw wyczul i bez chwili wahania zezarl kielbase, a pozniej ugryzl mnie bezceremonialnie w palec, gdy probowalam go przytrzymac, wbiegl na czyjes podworko i schowal sie do budy. Okazalo sie, ze mial wlasciciela, ktory dosc niefrasobliwie zostawil otwarta brame. A o maly wlos bym go nie ukradla! Na szczescie wszystko skonczylo sie szczesliwie tym razem.

Komentarze

  1. Och, Ty niedoszla psia zlodziejko;) szczescie mialas z tymi plaszczami,swietnie wyglądasz! Szczesliwego Nowego Roku! Buziaki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ci przygoda, rowniez kocham czworonogi, a plaszczyk piekny!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam w moim świecie LA VIOLETTE. Mój blog nie ma aspiracji politycznych, społecznych, ani żadnych innych. Moja przestrzeń jest otwarta dla wszystkich, którzy kochają życie w każdym jego przejawie bez względu na poglądy i wszelkie inne kryteria. To strefa dobrej energii w sieci i dbam o to by tak zostało.

Będzie mi miło, jeśli zostaniesz na dłużej.
agaa2086@gmail.com

Popularne posty