Dom...
Podobna jestem ślimakowi, który taszczy po
świecie swój dom na plecach. Ale przecież dom to nie tylko cztery ściany. To miejsce,
w którym żyjesz, to co wypełnia twoja duszę miłością, wszystko co nas otacza, i
ludzie. Zwłaszcza ludzie.
Gdziekolwiek rzucił mnie los, tam wszędzie
zaczynałam tworzyć od podstaw MÓJ DOM. Poczynając od małych,wynajmowanych
pokoików, poprzez pierwsze własne mieszkanko, dom z ogródkiem. Każde to miejsce
miało swój niepowtarzalny klimat, było świadkiem Niezwykle Ważnych Wydarzeń - mego
i moich bliskich życia. Radosnych i smutnych, okresów prosperity i zastojów,
zmagań i chwil błogostanu. Gdziekolwiek się ruszyłam ciągnęłam za sobą swój
"dobytek": książki, świeczki, parę sentymentalnych drobiazgów,
gromadę poduszeczek na których lubię się wylegiwać. Moje mienie przesiedleńcze.
Z tych elementów jak z kart do gry, mozolnie ustawiałam swój dom. Z czasem każdy
dom obrasta rzeczami. Teraz trudno byłoby mi go zmieścić do dwóch wielkich
toreb w kratkę jak było na początku. Przybyły też osoby, które kocham -
one również otoczone są mnóstwem swoich rzeczy. Nasze zwierzeta - pełnoprawni
członkowie naszej rodziny. Nasi bliscy, sąsiedzi.....
Mam dwa domy, w sensie fizycznym i duchowym - i
nie ważne, że są oddalone od siebie 1500 km. Każde z tych miejsc kocham czule
lecz inaczej. Jak kocha się swoje dzieci, dzieląc miłością nie tak samo choć
sprawiedliwie.
W Brukseli, a właściwie na jej obrzeżach żyję na
codzień, na Podlasie wracam okazjonalnie. Ale wiem, że gdyby mi przyszło
zostawić moje domy i znów ruszyć w drogę, wić gniazdo od zera, nie będę
żałować. Może tylko przyjaciół. Zachowam dobre wspomnienia o miejscach i
ludziach. Reszta nie jest warta pamięci.
Zapraszasz, więc jestem. Dlugo już masz tego bloga, ale pomału przejrzę go sobie.
OdpowiedzUsuńOj, trochę mi wstyd, bo pierwsz posty takie niedopracowane były, niewyważone, z czasem poszłam troche w innym kierunku. Też nieraz lubię "poszperać" u kogoś na blogu, sięgnąć do dalszych postów, nieraz wracam kilkakrotnie , az już wszystko przeczytam :) dzieki za zainteresowanie :)
UsuńPiekne ujecia , filmy nagrywaj z takimi widokami
OdpowiedzUsuńJakos latwiej wyrazac mi sie slowem pisanym i zdjeciem ; jestem troche "nietechniczna":)
Usuńale widoki!!
OdpowiedzUsuńPięknie tam, tak soczyście :) i tęcza :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są magiczne!!!
OdpowiedzUsuńTo swiat jest magiczny w swoim pieknie! :) ja tylko staram sie to piekno niedoskonale uchwycic
OdpowiedzUsuńpiękne ujęcia *-*
OdpowiedzUsuńGreat pics !!!
OdpowiedzUsuńKiss
Melle Lunettes
Agnieszko piękna opowieść i zdjęcia ...
OdpowiedzUsuńja też tak mam że szybko się zadomawiam w nowym miejscu ale jakiś sentyment zawsze zostaje w sercu :)
pozdrawiam Cię serdecznie dziękując za odwiedziny :)
zapraszam na kolejny liryk :)))